Urodzona w Odense Woźniacki w środę, w meczu z byłą liderką światowej listy tenisistek, ugrała po dwa gemy w obu przegranych setach. W singlu pozostał jej więc występ w półfinale pocieszenia, z kolei w czwartek, wspólnie z legendarną Venus Williams, rozpocznie występ w turnieju gry podwójnej.
- Zaproszenie dla córki to dowód, że organizatorzy widzą w niej przyszłą gwiazdę światowego tenisa - twierdzi Piotr Wożniacki, ojciec tenisistki. Jego córka w rankingu WTA sklasyfikowana jest na wysokim, 60. miejscu.
Więcej w "Super Expressie"