Według Roberta Radwańskiego "niewielkie bóle pleców Agnieszki zaczęły się podczas turnieju w Stuttgarcie", gdzie Isia dotarła do półfinału. - Początkowo nie wydawały się groźne, niestety jest coraz gorzej. Z debla nie chciała rezygnować, ale niepokoi mnie przyszłość. Mamy szpital, chorują obie córki. Zobaczymy co przyniesie terapia - powiedział Radwański w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Ból pleców Radwańskiej zaczął się w Stuttgarcie
Mimo problemów z plecami Agnieszka Radwańska po odpadnięciu z gry pojedynczej międzynarodowych mistrzostw Włoch zagrała jeszcze w deblu, także bez powodzenia. Zdrowie szwankuje tymczasem także u Urszuli, siostry najlepszej polskiej tenisistki.