W turniejowej drabince nie ma już reprezentantów Francji. Gasquet był bezradny w starciu z Rafaelem Nadalem. Monfils wycieńczony 1,5 godzinną batalią z Frederico Gilem w I secie w II partii oddał pierwsze cztery gemy i nie był w stanie zerwać się do pościgu. To rewelacyjny portugalski kwalifikant będzie kolejnym rywalem Murraya. Gil od czasu gdy osiągnął finał w Estoril w maju ubiegłego roku (przegrał z Albertem Montañésem) aż do Monte Carlo w żadnym turnieju nie był w stanie wygrać dwóch meczów z rzędu. Będzie to jego pierwszy ćwierćfinał w cyklu Masters 1000.
23-letni Murray do Monte Carlo przyjechał legitymując się serią czterech porażek z rzędu. Po osiągnięciu finału Australian Open (przegrał z Novakiem Đokoviciem) odpadł po pierwszym meczu w Rotterdamie, Indian Wells i Miami. Na najmniej lubianych przez siebie kortach ziemnych Szkot przełamał się pokonując na początek Radka Štěpánka. Przed dwoma laty w Monte Carlo Brytyjczyk osiągnął swój pierwszy półfinał w cyklu Masters 1000 na kortach ziemnych przegrywając z Nadalem. Murray odniósł nad Simonem piąte zwycięstwo w szóstym spotkaniu. Francuz, który pokonując w I rundzie Thomaza Bellucciego wygrał 200. mecz w cyklu ATP, jedyny raz lepszy był w ich pierwszym meczu, jaki rozegrali w 2007 roku w Rzymie.
I SET Murray już w gemie otwarcia przełamał Simona, który nie wykorzystał prowadzenia 40-15. Francuz zaliczył przełamanie powrotne i po utrzymaniu podania prowadził 2:1. W trzecim gemie jego szkocki rywal wyszedł obronną ręką ze stanu 15-30, a w piątym Simon od 0-30 zgarnął cztery punkty. Od stanu 3:3 Murray zdobył trzy kolejne gemy w siódmym przełamując rywala na sucho (ostatni punkt zdobył potężnym bekhendem po linii), a następnie również na sucho wygrał swój serwis. Seta zakończył po 56 minutach zaliczając jeszcze jedno przełamanie.
II SET W gemie otwarcia Simon przełamał Murraya na sucho popisując się trzema efektownymi zagraniami: forhendem wzdłuż linii, krosem bekhendowym i forhendowym returnem. Francuz natychmiast oddał własne podanie nie wykorzystując prowadzenia 40-15, ale co gorsza w trakcie drugiego gema nabawił się kontuzji kostki. Nie zszedł jednak z kortu, ale Murray dwukrotnie wygrywając serwis na sucho i zaliczając dwa przełamania odskoczył na 5:1. Wspierany przez miejscowych kibiców Simon zbliżył się na 3:5 (w siódmym gemie odrobił stratę jednego przełamania efektownym returnem forhendowym), ale Szkot na więcej mu nie pozwolił. Forhendowe minięcie po krosie dało Brytyjczykowi trzy piłki meczowe w dziewiątym gemie. Pierwszą Simon obronił forhendowym returnem, ale przy drugiej wyrzucił forhend. W trwającym 96 minut spotkaniu Francuz zanotował o jedno kończące zagranie więcej (19-18), ale też popełnił aż 30 niewymuszonych błędów.
Ubiegłoroczny półfinalista Roland Garros Jürgen Melzer (ATP 9) pokonał Nicolása Almagro (ATP 12) 6:1, 6:4 wykorzystując pięć z siedmiu break pointów i zgarniając 25 z 32 punktów przy własnym podaniu. Hiszpan, który w lutym tydzień po tygodniu wywalczył dwa tytuły (Costa do Sauípe, Buenos Aires) oraz zaliczył finał w Acapulco, dzień wcześniej rozegrał trzygodzinny maraton z argentyńskim kwalifikantem Máximo Gonzálezem broniąc czterech piłek meczowych. Melzer osiągnął szósty ćwierćfinał w cyklu Masters 1000 (trzeci na kortach ziemnych - Hamburg 2004, Madryt 2010) i o pierwszy półfinał zagra z Federerem.