Australian Open juniorów: Już bez naszych singlistek

Sandra Zaniewska (56. na liście ITF) przegrała z wiceliderką rankingu, a Paula Kania (ITF 63) z wychowanką akademii Justine Henin w II rundzie turnieju juniorskiego Australian Open. W grze podwójnej pozostaje Kania, która awansowała do ćwierćfinału.

17-letnia Zaniewska (bilans 7-7 w Wielkim Szlemie) wygrała pierwszego seta z najwyżej rozstawioną Timeą Babos i przypomniał się mecz z ubiegłorocznego Roland Garros, gdy katowiczanka odprawiła Laurę Robson, ówczesną numer jeden juniorek. Tym razem Sandra straciła dwa sety.

Inna Zaniewska, Ukrainka Maryna (ITF 16), nie dała szans Kani (6:2, 6:4). Dla sosnowiczanki turniej w Melbourne jest wielkoszlemowym debiutem, w którym przeszła jedną rundę. Jej kolejna rywalka, deblowa mistrzyni US Open, to wychowanka akademii Henin i Carlosa Rodrigueza.

- To wielki projekt, by wspierać młodych - mówiła JuJu po swoim wtorkowym awansie do półfinału. - Mamy tutaj kilka zawodniczek, którzy także oglądają moje występy. Jesteśmy dumni, że mogą zbierać doświadczenia. Opowiadam im o trudnym życiu w Tourze, pomagam im zrozumieć, że tenis nie jest najważniejszą rzeczą w życiu.

W deblu Kania i Anna Arina Marenko pokonały po super tie breaku duet tajsko-chiński, pogromczynie z I rundy obu Zaniewskich.

Australian Open, Melbourne (Australia)

Wielki Szlem juniorów, kort twardy

wtorek, 26 stycznia

II runda (1/16 finału) gry pojedynczej:

Timea Babos (Węgry, 1) - Sandra Zaniewska (Polska) 1:6, 6:4, 6:1

Maryna Zaniewska (Ukraina, 10) - Paula Kania (Polska) 6:2, 6:4

II runda (1/8 finału) gry podwójnej:

Paula Kania (Polska) / Anna Arina Marenko (Rosja) - Hao Chen Tang (Chiny) / Kobkanok Upapong (Tajlandia) 5:7, 6:4, 10-6

Komentarze (0)