Notowany aktualnie na 93. pozycji w klasyfikacji ATP Lucas Pouille doznał kontuzji podczas finału halowego turnieju ATP Challenger Tour w Lille. Jak podaje "Daily Express", 30-letni zawodnik zmierzył się z Arthurem Bouquierem, ale w trakcie meczu doznał urazu ścięgna Achillesa, co zmusiło go do wycofania się z rywalizacji.
Podczas meczu Pouille prowadził 5:3 w drugim secie, gdy nagle upadł na kort, próbując odegrać piłkę. Jego przeciwnik natychmiast podszedł, aby sprawdzić stan zdrowia rywala. Po chwili Pouille wrócił na kort o kulach, by wziąć udział w ceremonii wręczenia trofeów.
W rozmowie z mediami zasugerował, że kontuzja może zakończyć jego karierę. - Nie chcę składać oświadczeń, dopóki nie przeprowadzę badań, ale istnieje szansa, że to był mój ostatni mecz - powiedział Pouille, który z powodu tego zdarzenia musiał się wycofać z halowych zawodów ATP 250 w Marsylii.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
Po opuszczeniu kortu Pouille potwierdził na platformie X fatalną diagnozę. "Wyniki są takie, jak się spodziewaliśmy... Całkowite zerwanie ścięgna Achillesa... Dziękuję z całego serca za wszystkie wiadomości. Będę miał operację w najbliższych dniach i zrobię wszystko, by wrócić. Do zobaczenia wkrótce" - napisał.
W poniedziałek Pouille przekazał, że przeszedł operację. Podziękował również za wszystkie otrzymane wiadomości. Teraz przed nim kolejna przerwa spowodowana problemami zdrowotnymi. Kilka lat temu Francuz zmagał się z licznymi urazami oraz depresją, przez co stracił miejsce w Top 10 rankingu ATP.
Pouille ma na swoim koncie wiele sukcesów, w tym półfinał Australian Open w 2019 roku, gdzie przegrał z Novakiem Djokoviciem. W 2016 roku dotarł także do ćwierćfinałów Wimbledonu i US Open. Triumfował w sumie w pięciu imprezach głównego cyklu. Po raz ostatni w sezonie 2018 w Montpellier.