Pojedynek Huberta Hurkacza z Carlosem Alcarazem trzymał w napięciu. Już w partii otwarcia nie zabrakło ważnego zwrotu akcji. Ostatecznie Hiszpan wygrał z Polakiem po trzysetowej batalii 6:4, 6:7(5), 6:3. Tym samym w niedzielę zagra o pierwszy w karierze halowy tytuł.
Po zakończeniu pojedynku "Carlitos" wyznał, co powiedział "Hubiemu" po piłce meczowej, gdy dziękował mu za grę przy siatce. - Wysoki poziom, świetny mecz - to wszystko, co mogę powiedzieć - stwierdził Alcaraz (cytat za ATP).
- W tamtym momencie był już trochę zmęczony. Rozumiem jego frustrację pod koniec meczu, więc nie miałem zbyt wiele do powiedzenia. Po prostu jestem bardzo szczęśliwy. Myślę, że obaj graliśmy na niesamowicie wysokim poziomie, co docenili też kibice. To było świetne spotkanie - wyznał.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
Alcaraz odniósł się również do trudnego początku w pierwszym secie. - Byłem w lekkich tarapatach, można tak powiedzieć. Do samego końca czułem każdą piłkę, tylko o tym myślałem, wiedząc, że moje szanse nadejdą - stwierdził Hiszpan, który w partii otwarcia odrobił stratę przełamania.
- W tamtym momencie jego poziom gry był niesamowity, naprawdę wysoki. Dlatego wiedziałem, że to kwestia czasu. Jestem bardzo szczęśliwy, że walczyłem o każdą piłkę i obroniłem kluczowe break pointy, żeby nie przegrywać 1:5. Cieszę się, że udało mi się to zrobić - i w końcu to się opłaciło - dodał.
Alcaraz awansował do niedzielnego finału zawodów ABN AMRO Open 2025. O tytuł zagra z Australijczykiem Alexem de Minaurem.