Grigor Dimitrow wykonał kolejny krok w kierunku obronienia tytułu w turnieju ATP w Brisbane. W Nowy Rok Bułgar zasmucił miejscowych kibiców i w II rundzie turnieju ATP w Brisbane w 85 minut wygrał 6:2, 7:6(5) z Aleksandarem Vukiciem, posiadaczem dzikiej karty, po meczu, w którym nie musiał bronić żadnego break pointa.
Tenisista z Chaskowa żartobliwie przyznał, że do dobrej gry zmotywował go pokaz fajerwerków w Brisbane. - Widziałem pokaz fajerwerki dla dzieci, co było dla mnie wystarczające. Potem, w nocy, obudziły mnie prawdziwe fajerwerki dla dorosłych. Ale mimo wszystko spałem twardo - powiedział.
W ćwierćfinale rozstawiony z numerem drugim Dimitrow zmierzy się z następnym Australijczykiem, Jordanem Thompsonem, turniejową "ósemką". Reprezentant gospodarzy zaserwował trzy asy, wykorzystał cztery z siedmiu break pointów i pokonał 7:5, 6:3 Alexa Michelsena.
Nicolas Jarry zaserwował dziesięć asów, przy własnym podaniu zdobył 33 z 43 rozegranych punktów, wykorzystał cztery z siedmiu szans na przełamanie i w zaledwie 65 minut oddał pięć gemów kwalifikantowi, Benjaminowi Bonziemu.
W 1/4 finału Jarry zmierzy się z Jirim Lehecką, który w trzech setach pokonał innego gracza z eliminacji, Yoshihito Nishiokę, i został pierwszym pierwszym czeskim ćwierćfinalistą Brisbane International od sukcesu Radka Stepanka w 2012 roku.
Brisbane International, Brisbane (Australia)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 766,2 tys. dolarów
środa, 1 stycznia
II runda gry pojedynczej:
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 2) - Aleksandar Vukić (Australia, WC) 6:2, 7:6(5)
Jordan Thompson (Australia, 8) - Alex Michelsen (USA) 7:5, 6:3
Nicolas Jarry (Chile) - Benjamin Bonzi (Francja, Q) 6;2, 6:3
Jiri Lehecka (Czechy) - Yoshihito Nishioka (Japonia, Q) 6:2, 6:7(5), 6:4
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kuriozalna sytuacja w szkockiej League Two