Po pierwszym spotkaniu singlowym na prowadzeniu znajdowała się reprezentacja Australii. Wszystko za sprawą zwycięstwa Thanasiego Kokkinakisa, który po pełnym emocji spotkaniu pokonał Bena Sheltona. Po nich na kort w Maladze wyszły "jedynki" obu drużyn, które zmierzyły się w jednym z hitów turnieju finałowego Pucharu Davisa.
Doszło bowiem do pojedynku zawodników, którzy jeszcze kilka dni temu brali udział w ATP Finals w. Mowa o czwartym tenisiście świata Taylorze Fritzie i Alexie de Minaurze, zajmującym 9. miejsce w rankingu ATP. Co ciekawe panowie zmierzyli się dokładnie tydzień temu w Turynie i wówczas po trzysetowej walce lepszy okazał się Amerykanin.
Do niego należał też początek starcia w Maladze. 27-latek już w drugim gemie zanotował bowiem przełamanie, a po chwili obronił break pointa, odskakując na 3:0. W późniejszych fragmentach przewaga Amerykanina się utrzymywała, a de Minaur nie potrafił wypracować kolejnej szansy na odrobienie straty. Finalnie Fritz wygrał pewnie 6:3, wychodząc na prowadzenie.
ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie
Otwarcie drugiego seta zapowiadało znacznie więcej emocji. Początkowo na korcie górował Australijczyk, który do obronionego podania dołożył przełamanie. Jego przewaga nie utrzymała się jednak długo, bowiem rywal od razu odrobił stratę. Choć w późniejszych fragmentach nie brakowało kolejnych break pointów, obaj zawodnicy utrzymywali podania.
Taka sytuacja utrzymała się do stanu 4:4. W dziewiątym gemie Amerykanin przypuścił kolejny atak na serwis de Minaura, który tym razem okazał się skuteczny. Po chwili Fritz do zanotowanego przełamania dołożył pewnie utrzymane podanie, triumfując 6:4. Wyrównał tym samym stan meczu z Australią, co oznacza, że o losach awans do półfinału Pucharu Davisa zadecyduje debel.
Stany Zjednoczone - Australia 1-1
Gra 1: Ben Shelton - Thanasi Kokkinakis 1:6, 6:4, 6:7(14)
Gra 2: Taylor Fritz - Alex de Minaur 6:4, 6:4
Gra 3: Austin Krajicek/Rajeev Ram - Jordan Thompson/Matthew Ebden