Rosjanin kończył akcję. Hit, co robił rywal [WIDEO]

Twitter / Tennis TV / Danił Miedwiediew kończył akcję, a Jannik Sinner już spacerował
Twitter / Tennis TV / Danił Miedwiediew kończył akcję, a Jannik Sinner już spacerował

Danił Miedwiediew odpadł z turnieju ATP Finals po porażce z Jannikiem Sinnerem. Rosjanin w końcówce drugiego seta popisał się fenomenalną obroną i mimo trudnej sytuacji zapunktował. Wówczas pogodzony ze swoim losem Włoch spacerował już po korcie.

Czwartek (14 listopada) był dniem, w którym zakończyła się rywalizacja w grupie A podczas turnieju ATP Finals. Tym samym poznaliśmy półfinalistów, którzy wciąż liczą się w walce o końcowy triumf.

W pierwszej kolejności Taylor Fritz pokonał Australijczyka Alexa de Minaura. Tym samym Amerykanin był o krok od awansu do fazy pucharowej, lecz nie znalazłyby się w niej w przypadku, gdyby Rosjanin Danił Miedwiediew pokonał w dwóch setach Włocha Jannika Sinnera.

Lider światowego rankingu ATP był zdecydowanym faworytem tej rywalizacji i nie zawiódł. Spotkanie potrwało godzinę i 15 minut, a w tym czasie Sinner zwyciężył 6:3, 6:4.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Chalidow wrzucił zdjęcie z wanny. On to ma poczucie humoru!

Po tej porażce Miedwiediew może być zadowolony jedynie z niektórych zagrań, które znalazły uznanie w oczach kibiców czy ekspertów. W dziewiątym gemie drugiego seta Rosjanin zaimponował defensywą.

W momencie, gdy przegrywał 0:30, wydawało się, że za chwilę będzie bronił trzech break pointów. W końcu jego rywal przejął inicjatywę w wymianie i skrótem zamierzał ją zakończyć. Niżej notowany tenisista zdążył jednak do piłki i odegraniem zaskoczył Włocha.

Sinner wówczas ratował się ofiarnym przebiciem piłki na drugą stronę. Gdy zauważył, że Miedwiediew szykuje się do smecza, był już pogodzony z porażką w tej wymianie. Jeszcze przed kończącym smeczem Rosjanina Włoch spacerował po korcie.

Mimo spektakularnej defensywy Miedwiediew ostatecznie przegrał tego gema, a chwilę później także całe spotkanie. Przez to pożegnał się z turniejem.

Nagranie z tej sytuacji można zobaczyć poniżej:

Źródło artykułu: WP SportoweFakty