Iga Świątek zakończyła udział w US Open na etapie ćwierćfinału, przegrywając z Jessicą Pegulą. Choć oczywiście nie taki był cel liderki światowego rankingu, mimo wszystko miło wspomina swój pobyt w Nowym Jorku.
"Chwila na powrót do wspomnień" - napisała na Instagramie. Polka z radością opisała swoje wizyty w Central Parku, gdzie latem panuje wyjątkowy klimat oraz odkrycie ulubionych tacos, które stały się jej nowym "cheat mealem".
Tenisistka podzieliła się także w mediach społecznościowych wyjątkowym prezentem, który otrzymała od jednego ze swoich fanów. Był to szczególny rysunek, przedstawiający ją na korcie w dynamicznej pozie, z rakietą w ręku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 838 metrów pod ziemią! Niezwykła przygoda siatkarzy
Tenisistka była zachwycona tym gestem, nazywając go "najpiękniejszym rysunkiem, jaki kiedykolwiek dostała od fana". Wyraziła ogromną wdzięczność, doceniając talent i zaangażowanie, jakie włożył twórca.
"Bardzo dziękuję, jest niesamowity" - cieszyła się pierwsza rakieta świata. Iga Świątek podziękowała również swoim kibicom za dotychczasowe wsparcie. Tego rodzaju twórcze gesty fanów z pewnością dodają jej siły i motywacji w trudnych momentach, jak choćby po niepowodzeniu w US Open. Zdjęcia można zobaczyć poniżej.
Kolejnym turniejem w którym weźmie udział Iga Światek będzie WTA 500 w Seulu. Rywalizacja w Korei Południowej potrwa od 16 do 22 września. Polka wystąpi tam po raz pierwszy.
Czarne boki stroju i jasny środek, Czarne włosy i ciemna cera i jeszcze w dodatku czarna rakieta...