Przed startem US Open 2024 Jordan Thompson i Constant Lestienne zmagali się z problemami zdrowotnymi. Jak się okazuje - szybciej do pełnej dyspozycji wrócił Australijczyk, który we wtorkowym meczu I rundy gładko pokonał Francuza 6:1, 6:3, 6:2.
Od początku spotkania przewaga Thompsona była bezdyskusyjna. Australijczyk pewnie utrzymywał własne podania i z łatwością radził sobie z serwisem Lestienne'a. Popełniał także o wiele mniej błędów i poza krótką chwilą kryzysu w drugim secie miał pełną kontrolę nad wydarzeniami na korcie.
Mecz trwał dwie godziny. W tym czasie Thompson zaserwował 11 asów, przy własnym podaniu zdobył 57 z 81 rozegranych punktów, ani razu nie został przełamany, wykorzystał sześć z 16 break pointów i łącznie wygrał 97 akcji, aż o 35 więcej od Lestienne'a.
W II rundzie, w czwartek, Thompson, zmierzy się z rozstawionym z numerem siódmym Hubertem Hurkaczem, który wygrał z kwalifikantem Timofiejem Skatowem. Będzie to pierwszy mecz pomiędzy tymi tenisistami.
30-letni Thompson aktualnie zajmuje 32. miejsce w rankingu ATP. Najwyżej był 30. W trwającej od 2013 roku zawodowej karierze zdobył jeden tytuł w głównym cyklu (w tym sezonie w Los Cabos) oraz wystąpił w trzech finałach. Jego najlepszym wielkoszlemowym wynikiem jest IV runda US Open 2020.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 75 mln dolarów
wtorek, 27 sierpnia
I runda gry pojedynczej:
Jordan Thompson (Australia) - Constant Lestienne (Francja) 6:1, 6:3, 6:2
Program i wyniki turnieju mężczyzn
ZOBACZ WIDEO: Muzyka z Harry'ego Pottera i miotła. Kabaret, jak przywitali gwiazdora