Dwie poprzednie wielkie tenisowe imprezy, Roland Garros i Wimbledon, padły łupem Carlosa Alcaraza. Nic dziwnego, że Hiszpan jest też faworytem turnieju olimpijskiego. Zmagania na kortach w Paryżu, gdzie przed sześcioma tygodniami cieszył się z wielkoszlemowego tytułu, rozpoczął od zwycięstwa 6:3, 6:1 nad Hadym Habibem.
Dla notowanego na 275. miejscu w rankingu ATP Habiba, który wszedł do drabinki w zastępstwie kontuzjowanego Huberta Hurkacza, był to najważniejszy mecz w karierze. 25-letni Libańczyk starał się grać ambitnie, zwłaszcza w pierwszym secie sprawił nieco problemów faworyzowanemu Alcarazowi, ale w ostatecznym rozrachunku nie miał wiele do powiedzenia i zakończył mecz z czterema zdobytymi gemami.
W ciągu 72 minut gry Alcaraz zaserwował pięć asów, posłał 26 zagrań kończących, ani razu nie został przełamany i wykorzystał cztery z 13 break pointów. Kolejnym rywalem rozstawionego z numerem drugim Hiszpana, olimpijskiego debiutanta, będzie lepszy z pary Tallon Griekspoor - Cameron Norrie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za widok! Tak medytuje gwiazda futbolu
Od jeszcze bardziej przekonującego zwycięstwa rywalizację w turnieju zainaugurował Novak Djoković. Występujący w swoich piątych igrzyskach i marzący o pierwszym olimpijskim złocie Serb potrzebował tylko 54 minut, aby pokonać 6:0, 6:1 nienotowanego w singlowym rankingu Matthew Ebdena.
Wyższość Djokovicia w sobotę nie podlegała dyskusji. Najwyżej rozstawiony Serb kontrolował mecz od pierwszego do ostatniego punktu i zapisał na swoim koncie cztery asy, 16 uderzeń wygrywających oraz sześć breaków. W II rundzie tenisista z Belgradu trafi na Martona Fucsovicsa bądź Rafaela Nadala.
Igrzyska olimpijskie 2024, Paryż (Francja)
Turniej singla mężczyzn, kort ziemny
sobota, 27 lipca
I runda gry pojedynczej:
Novak Djoković (Serbia, 1) - Matthew Ebden (Australia) 6:0, 6:1
Carlos Alcaraz (Hiszpania, 2) - Hady Habib (Liban) 6:3, 6:1