"Mamy połowę lipca, a Novak Djoković bez tytułu w tourze. Dzieje się w tym roku #Wimbledon" - napisał Rafał Smoliński z WP SportoweFakty po porażce Serba z Carlosem Alcarazem 2:6, 2:6, 6:7(4).
"Można już chyba śmiało powiedzieć, że w męskim tenisie nadeszła era młodej generacji! Djoković po raz kolejny nie dał rady Alcarazowi w finale Wimbledonu, co nieuchronnie przybliża nas do 'zbogom' (pożegnania - przyp. red.) wielkiej legendy. Carlitos już z 4 wielkoszlemowymi tytułami w wieku 21 lat" - skomentował Seweryn Czernek z naszej redakcji.
"CARLOS ALCARAZ OBRONIŁ TYTUŁ W LONDYNIE! Wielka dramaturgia w 2023 i... niezbyt dobre widowisko w 2024 roku. Nieobecny i w 99 proc. sytuacji bezradny Novak Djokovic. Carlitos miał tylko jeden moment spięcia i dekoncentracji, kiedy serwował po zwycięstwo" - podsumował Dawid Żbik, komentator tenisa w Eurosporcie.
"Carlos Alcaraz mistrzem Wimbledonu. To nie było wielkie widowisko. Djoković nie miał szans. Mimo wszystko wielki szacunek, że dotarł do finału po kontuzji" - skwitował Maciej Trąbski z "Przeglądu Sportowego Onet".
"Carlos Alcaraz - vel. magik z El Palmar - znów podbił korty Wimbledonu. Gdy w 10. gemie 3. seta zmarnował prowadzenie 40:0 i trzy meczbole, to myślałam, że to moment, gdy Novak Djoković w swoim stylu złapie rywala za gardło i wróci do gry. Ale nie tym razem" - oceniła Agnieszka Niedziałek ze Sport.pl.
"Wieku, a przede wszystkim zdrowia nie oszukasz. W końcówce pojawiło się trochę niespodziewanych emocji, ale tak patrząc całościowo Alcaraz brutalnie rozprawił się z Djokoviciem" - podkreślił Maciej Łuczak z Meczyki.pl.
"Wczorajszy i dzisiejszy finał Wimbledonu wspaniale pokazują, jak czasem ogromnym wyzwaniem dla tych najlepszych jest zakończenie meczu, wygranie tej ostatniej piłki" - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wakacje Sabalenki. Co za widok!