Walka bez efektu. Koniec przygody Magdy Linette

Getty Images / Steven Paston/PA Images / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Steven Paston/PA Images / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette odpadła w drugiej rundzie turnieju rangi WTA 500 w Eastbourne. Nasza tenisistka musiała uznać wyższość finalistki Rolanda Garrosa 2023 Karoliny Muchovej. Powracająca po kontuzji Czeszka zwyciężyła 6:4, 6:1.

Po nieudanym występie w Den Bosch Magda Linette przeniosła się do Eastbourne, gdzie wystartowała w turnieju rangi WTA 500. Początkowo jednak musiała przebijać się przez kwalifikacje i ta sztuka jej się udała.

Singlowe zmagania rozpoczęła od zwycięstwa nad Rosjanką Anastazją Pawluczenkową. W kolejnej rundzie spotkała się z ubiegłoroczną finalistką Rolanda Garrosa Karoliną Muchovą, dla której zmagania w Wielkiej Brytanii to pierwszy występ od dziesięciu miesięcy. Czeszka nie miała sobie jednak równych i triumfowała 6:4, 6:1.

Muchova zaimponowała już w pierwszym gemie tego pojedynku, gdy udało jej się przełamać rywalkę. Przy break poincie wykorzystała to, że Linette poszła do siatki i postanowiła minąć ją bekhendem po linii, co przyniosło efekt.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Aryna Sabalenka wróciła do treningów. Czas na trawę

Polka momentalnie mogła odrobić stratę. Udało jej się wypracować łącznie dwa break pointy, ale w najważniejszych momentach Czeszka mocno skupiała się na serwisie i to pozwoliło jej wyjść z opresji. Sama mogła nawet wyjść na 3:0, ale w kluczowej wymianie popełniła błąd.

W szóstym gemie ponownie nasza tenisistka miała okazję do przełamania powrotnego. Wówczas jednak przy pierwszej okazji popełniła błąd, natomiast przy drugiej przeciwniczka uratowała się serwisem i ostatecznie nic z tego nie wynikło.

Wydawało się, że w dziewiątym gemie set dobiegnie końca. Linette przy swoim podaniu zmuszona było bronić aż trzech piłek setowych. Wówczas jednak stanęła na wysokości zadania i wyszła z opresji, zdobywając łącznie pięć punktów z rzędu. Przedłużyła jednak to, co nieuniknione, bowiem przy własnym serwisie Muchova zakończyła rywalizację.

II partię Czeszka rozpoczęła tak samo, jak poprzednią. Po naprawdę długim gemie otwarcia wykorzystała czwartego break pointa za sprawą skutecznego returnu. W premierowej odsłonie 35. rakieta świata miała szansę by prowadzić 3:0 i tak samo było tym razem. Różnica w tym, że za drugim razem ta sztuka jej się udała.

Po błędzie forhendowym ze strony Polki zrobiło się już 0:3, a kolejnego gema na swoim koncie także zapisała Muchova. Udało jej się obronić komplet trzech break pointów i za sprawą znakomitego skrótu wyszła na prowadzenie 4:0.

Linette w kolejnym gemie zdołała uratować się przed kolejnym przełamaniem, po którym jej rywalka prowadziłaby już 5:0. Ostatecznie po skutecznym serwisie w końcu udało jej się otworzyć licznik. Tyle tylko, że już go nie poprawiła.

W szóstym gemie Polka dwukrotnie doprowadziła do równowagi, ale nic więcej nie była w stanie wskórać. Natomiast przy własnym podaniu ponownie zawiodła, ponieważ Muchova znakomitym forhendem po krosie wypracowała sobie piłkę meczową. Później posłała return, który zakończył to spotkanie.

Rothesay International, Eastbourne (Wielka Brytania)
WTA 500, kort trawiasty, pula nagród 922,5 tys. dolarów
wtorek, 25 czerwca

II runda gry pojedynczej:

Karolina Muchova (Czechy) - Magda Linette (Polska, Q) 6:4, 6:1

Komentarze (7)
avatar
fannovaka
26.06.2024
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Muchowa wrocila po 10 miesiacach do turu zeby w pierwszym meczu dokopac naszej gwiazdzie. I wszyscy sa zachwyceni jak sobie dobrze poradzila z nasza Magda 
avatar
Mariusz Smidt
26.06.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Ona jest tak cienka ze szkoda więcej pisać 
avatar
gp56
26.06.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Nasz tenis to potęga . Świątek i Hurkacz. No, jeszcze w pierwszej setce Linette i Fręch, a dalej pustka. A zawodniczek WELT 15 . To daje do myślenia dlaczego chciały niektóre usunięcia R i B. z Czytaj całość
avatar
IzaSz
26.06.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Muchova to jest jednak Muchova, no i tyle... 
avatar
zbihaj
26.06.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobry mecz Magdy ale jak brzydko mówią wyżej ch... nie podskoczysz. Teraz trochę odpoczynku od tenisa dla Polaków. Czwórka (Iga, dwie Magdy i Hubert) gra od 1 lipca na Wimbledonie o truskawki. Czytaj całość