"Żadnych szans". Ojciec Radwańskiej rozwiał wątpliwości

Materiały prasowe / Polski Związek Tenisowy/Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska
Materiały prasowe / Polski Związek Tenisowy/Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska

Są tacy, którzy liczą na to, że Agnieszka Radwańska powróci do zawodowego grania. Do spekulacji kibiców w rozmowie z "Faktem" odniósł się ojciec i wieloletni trener "Isi" Robert Radwański.

Już od kilku lat pojawia się wątek powrotu Agnieszki Radwańskiej do zawodowego tenisa. "Isia" twardo jednak zaznacza, że takiego planu nie ma. Niektórzy jednak na to nie zważają i spekulują, że mimo wszystko może w końcu się skusi na to, by pójść w ślady Andżeliki Kerber czy Karoliny Woźniackiej. Przyjaciółki "Isi" ostatnio powróciły do zawodowego grania po urodzeniu dzieci.

Teraz do plotek na temat polskiej tenisistki odniósł się ojciec Agnieszki Radwańskiej. Nie pozostawił najmniejszych złudzeń.

- Agnieszka jest aktywna fizycznie. Gra w tenisa, w padla, uprawia inne sporty, chodzi na siłownię. Robi to jednak tylko po to, żeby utrzymać się w formie i dobrze się przy tym bawić, nie ma mowy o powrocie do takich obciążeń treningowych jak w czasach, gdy grała zawodowo. Żadnych szans - powiedział Robert Radwański w rozmowie z "Faktem".

Następnie zauważył, że przykłady Kerber i Woźniackiej pokazują, jak trudne są takie powroty - nawet dla takich zawodniczek, które były numerami jeden na świecie.

- Tenis się zmienia, ewoluuje. Jest coraz szybszy, kiedyś było więcej gry kątowej, teraz przede wszystkim jest bum bum - spostrzegł.

Póki co Radwańska skupia się na turnieju legend Rolanda Garrosa. Rozpocznie go w czwartek, od miksta. W sobotę zagra zaś w deblu. Jej partnerami będą Amerykanka Lindsay Davenport i Francuz Sebastien Grosjean.

ZOBACZ WIDEO: Polacy nie dali szans USA w Lidze Narodów! Zobacz kulisy meczu

Czytaj także:
> Polak rywalizował w Teksasie. Dobre eliminacje, a potem niepowodzenie
> Carlos Alcaraz gotowy na wielkie wyzwanie. "Wspaniała batalia, którą będę chciał wygrać"

Komentarze (3)
avatar
Ben Kalkstein
5.06.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale po co ma wracać, żeby zatrzeć w miarę pozytywne wrażenie z czasu kiedy odchodziła? - a już wtedy silniej grające przeciwniczki zmiatały ją z kortu. 
avatar
Georg124
5.06.2024
Zgłoś do moderacji
11
0
Odpowiedz
Problem powrotu Agi na korty nie tworzą kibice, ale dziennikarze, którzy nie mają o czym pisać.