Gwiazdor z Rosji komentuje słowa Igi o sytuacji w Rolandzie Garrosie

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew (NurPhoto / Contributor), w kółku Iga Świątek (PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON)
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew (NurPhoto / Contributor), w kółku Iga Świątek (PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON)

Iga Świątek po meczu z Naomi Osaką zwróciła kibicom uwagę, że ci deprymują ją okrzykami podczas wymian. Do wypowiedzi liderki rankingu WTA odniósł się rosyjski tenisista Danił Miedwiediew.

W środę (29 maja) Iga Świątek stoczyła zażarty bój z Naomi Osaką w II rundzie Roland Garros. Polska tenisistka była w sytuacji beznadziejnej. W trzecim secie liderka rankingu WTA przegrywał już 2:5.

Świątek zdołała jednak odwrócić losy rywalizacji, wygrywając ostatecznie 7(6):6(1), 1:6, 7:5. Po meczu 22-latka udzieliła wywiadu, w którym "oberwało" się zgromadzonym na trybunach kibicom. Ci dopingowali zawodniczki w trakcie wymiany piłek.

- W momencie, gdy na korcie są takie emocje, grasz o wielką stawkę i olbrzymie pieniądze, to pojedyncze okrzyki w nieodpowiednich momentach nam przeszkadzają. Wspierajcie nas pomiędzy punktami. Rozumiem, że to jest rozrywka, ale to ciężkie do zaakceptowania - mówiła.

ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"

Słowa Świątek nie przeszły w środowisku obojętnie. Podobne zażalenia w kierunku fanów składał Belg, David Goffin. Głos w tej sprawie na konferencji prasowej zabrał znany rosyjski tenisista, Danił Miedwiediew.

- W tej chwili w pewnym sensie istnieje zasada, aby nie przeszkadzać zawodnikom przed serwisem, kiedy są gotowi do serwowania i w trakcie walki o punkt. Jeśli ktoś krzyczy ci do ucha podczas twojego serwisu, możesz popełnić podwójny błąd - powiedział.

Miedwiediew tłumaczy po części Świątek. Rosjanin w pełni rozumie Polkę, która we wcześniejszych turniejach rywalizowała przy niemalże pustych trybunach. W Paryżu frekwencja na jej meczach jest już większa.

- Teraz dzieje się tak, że 95 proc. meczów, turniejów, jest "cichych". A potem, kiedy nagle przyjeżdżasz na Roland Garros i tak nie jest, to ci to przeszkadza. To jest Wielki Szlem, więc masz więcej stresu i jest to bardzo trudne - zaznaczył Rosjanin.

Dodajmy, że organizatorzy turnieju zareagowali na słowa Świątek i zapowiedzieli wprowadzenie surowszych zasad dla kibiców (więcej o tym przeczytasz TUTAJ).

Zobacz także:
To musiało zaboleć. Został "ustrzelony" przez rywala

Komentarze (17)
avatar
zbyszekM
31.05.2024
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Bardzo dobrze że zwróciła uwagę na kibiców i już wielu tenisistów poparło Igę.Ponadto Iga jest już bardzo zmęczona psychicznie turniejami. Nie ździwię się jak kiedyś niespodziewanie zejdzie z Czytaj całość
avatar
fannovaka
31.05.2024
Zgłoś do moderacji
13
0
Odpowiedz
A Aryna nic nie mowi na ten temat? No nie, bo sama ryczy jakby ja obdzierali 
avatar
Faust57
31.05.2024
Zgłoś do moderacji
28
0
Odpowiedz
Niech kibole idą na mecz piłki nożnej. Tenis ma być czystym sportem dla koneserów a nie głupków 
avatar
Emiljan Walewski
30.05.2024
Zgłoś do moderacji
33
33
Odpowiedz
Haha hehe to przesada IGA to nie jest państwowy Instytut tenisa tylko prywatna instytucja która zaprasza sobie kogo chce..Roland Garros podziękować należy i tyle że można brać udział w takim og Czytaj całość
avatar
neptun
30.05.2024
Zgłoś do moderacji
45
3
Odpowiedz
Jeżeli organizatorzy popuszczą kibicom,to niedługo zobaczymy i usłyszymy na kortach wuzele, środki pirotechniczne i specyficzną widownię,którą będzie musiała pilnować policja.Szkoda byłoby zeps Czytaj całość