Po najlepszym w karierze sezonie 2020, kiedy zdobył upragniony wielkoszlemowy tytuł (w US Open), Dominic Thiem zdecydowanie obniżył loty. Wpływ na to miała kontuzja nadgarstka, która wykluczyła go z gry na wiele miesięcy. Po powrocie do rywalizacji Austriak już nie jest w stanie prezentować dawnego wysokiego poziomu.
Mimo to Thiem robi wiele, aby wrócić do czołówki. Dokonał zmian w swoim sztabie szkoleniowym, a w poszukiwaniu zwycięstw i zwiększenia pewności siebie zdecydował się nawet na występy w challengerach, gdzie jednak również nie wiedzie mu się dobrze.
W tym roku Austriak wygrał tylko jeden mecz w głównym cyklu - w Pucharze Davisa z klasyfikowanym na 935. miejscu w rankingu ATP Michaelem Agwim. W challengerze w Szekesfehervarze przegrał z Danielem Michalskim (ATP 295). To nie są wyniki, które go satysfakcjonują. Jak się okazuje - ich przyczyną są ponowne problemy z nadgarstkiem, z jakimi zmaga się tenisista z Wiener-Neustadt.
- Po plotkach, które pojawiły się w ostatnich dniach, chciałem Wam przekazać wiadomość, abyście się dowiedzieli, jaka jest prawda. Jak wszyscy wiecie - po Australian Open zacząłem pracować z ojcem i trenować tak, jak wtedy, gdy stałem się świetnym tenisistą, z dużą intensywnością, liczbą uderzeń i godzin spędzonych na korcie - mówił w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
- Niestety, krótko przed challengerem na Węgrzech poczułem problemy z moim nadgarstkiem. Znów czułem "kliknięcia", które mnie niepokoiły, i jakie odczuwałem, kiedy trzy lata temu wracałem po kontuzji. To dziwne uczucie powróciło i przerodziło się w ból - wyjaśnił.
Thiem ma nadzieję, że uniknie kolejnej dłuższej pauzy. Zgodnie ze swoimi planami, chciałby zagrać w przyszłotygodniowym turnieju ATP 250 w Estoril, gdzie wystąpi także Hubert Hurkacz.
- Mam stan zapalny w nadgarstku, dlatego wycofałem się z challengera w Neapolu. W tej chwili sytuacja wygląda następująco - skróciłem i zmniejszyłem intensywność sesji treningowych. Jest optymizm i duża szansa, że zagram w Estoril. To jest mój cel. Dziękuję za wsparcie i do zobaczenia wkrótce - dodał.
30-letni Thiem to były trzeci tenisista świata. W zawodowej karierze wygrał 17 turniejów głównego cyklu, w tym US Open i Indian Wells. Aktualnie w rankingu ATP zajmuje 90. miejsce.
Alexander Zverev zakończył przygodę młodego Węgra. Niemiec po sześciu latach w półfinale w Miami
ZOBACZ WIDEO: Zieliński chwali Zalewskiego po meczu z Estonią. "To świetny piłkarz, zagrał kapitalne spotkanie"