W zeszłym sezonie Cameron Norrie pokonał Hugo Delliena w półfinale turnieju ATP w Rio de Janeiro, a dzień później cieszył się ze zdobycia tytułu. W tym roku obaj trafili na siebie już w I rundzie tej imprezy. Ponownie lepszy okazał się Brytyjczyk i poszło mu o wiele łatwiej niż przed 12 miesiącami - zwyciężył 6:3, 6:2.
- Na korcie miałem odczucia. Wygrałem łatwo? Nie, strasznie się spociłem. Przede wszystkim bardzo dobrze radziłem sobie z jego serwisem - powiedział w wywiadzie na korcie rozstawiony z numerem drugim Norrie, który w 1/8 finału zmierzy się z Tomasem Barriosem Verą. Chilijczyk ograł Gustavo Heide, posiadacza dzikiej karty.
Mocny start zanotował również inny były mistrz Rio Open, Laslo Djere, oznaczony numerem szóstym. Serb, triumfator sprzed pięciu lat, zaserwował trzy asy, wykorzystał pięć z 13 break pointów i w półtorej godziny wygrał 6:3, 6:1 z Bernabe Zapatą.
W argentyńskim pojedynku rozstawiony z numerem czwartym Francisco Cerundolo pokonał 6:1, 1:6, 6:2 kwalifikanta Francisco Comesanę. W II rundzie 25-latek z Buenos Aires zmierzy się z Albertem Ramosem. Doświadczony Hiszpan także potrzebował trzech partii, by uporać się z Juanem Pablo Varillasem.
Na koniec pierwszego dnia chwile radości miejscowym kibicom sprawił Thiago Seyboth Wild. Brazylijczyk wygrał 2:6, 6:4, 6:4 z Alejandro Tabilo. Jego kolejnym rywalem będzie Jaume Munar, który oddał cztery gemy Sebastianowi Ofnerowi, turniejowej "ósemce".
Rio Open, Rio de Janeiro (Brazylia)
ATP 500, kort ziemny, pula nagród 2,1 mln dolarów
poniedziałek, 19 lutego
I runda gry pojedynczej:
Cameron Norrie (Wielka Brytania, 2) - Hugo Dellien (Boliwia) 6:3, 6:2
Francisco Cerundolo (Argentyna, 4) - Francisco Comesana (Argentyna, Q) 6:1, 1:6, 6:2
Laslo Djere (Serbia, 6) - Bernabe Zapata (Hiszpania) 6:3, 6:1
Jaume Munar (Hiszpania) - Sebastian Ofner (Austria, 8) 6:3, 6:1
Albert Ramos (Hiszpania) - Juan Pablo Varillas (Peru) 3:6, 6:3, 7:5
Thiago Seyboth Wild (Brazylia) - Alejandro Tabilo (Chile) 2:6, 6:4, 6:4
Tomas Barrios Vera (Chile) - Gustavo Heide (Brazylia, WC) 7:5, 6:3
Klęska rozstawionego Włocha. Świetny dzień Węgrów
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie uwierzysz. Sochan pokazał, co jadł przed meczem