W ostatnich latach Arabia Saudyjska potwierdziła swoje zainteresowanie światowym sportem. Głośno jest na temat piłki nożnej i hitowych transferów do tamtejszej ligi. Do Cristiano Ronaldo dołączą wkrótce inne gwiazdy w tym m.in. Karim Benzema czy N'Golo Kante.
Wygląda na to, że szejkowie mają ochotę zainwestować pieniądze także w tenis. Portal puntodebreak.com przekazał, iż ci wraz z ATP chcą utworzyć wspólny projekt - długoterminowy. Prezes federacji Andrea Gaudenzi ma swój cel.
Włoch liczy, że różnice pomiędzy turniejami wielkoszlemowymi a tymi rangi ATP zmniejszą się. Z tego powodu szuka funduszy, które zapewnią dalszy rozwój organizacji. Chodzi o to, aby m.in. "pomóc widowisku oraz zaoferować więcej starć pomiędzy najlepszymi".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa
- Odbyliśmy pozytywną rozmowę, ale ważne jest, aby nadal szanować historię sportu i produktu, współpracując z obecnymi interesariuszami, a nie przeciwko nim - powiedział Gaudenzi w rozmowie z "Financial Times".
- Trzeba zachować coś, co jest prawem świętem, zasadami gry. To nie jest gra wideo, to nie jest film. Jeśli jesteś fanem golfa, chcesz zobaczyć najlepszych zawodników grających przeciwko sobie - dodał.
W Arabii Saudyjskiej jest rozgrywany turniej Diriyah Tennis Cup. Grudniowa impreza tylko pokazuje, iż pieniądze nie są problemem dla kraju, który jeszcze do niedawna ubiegał się o prawo organizacji piłkarskich mistrzostw świata w 2030 roku.
Zobacz też:
Świątek utrzyma pozycję liderki rankingu? Dobre informacje dla Polki