Wielki rywal dla Kamila Majchrzaka. W Tokio nie zabrakło niespodzianek

Getty Images / Koji Watanabe / Na zdjęciu: Nick Kyrgios
Getty Images / Koji Watanabe / Na zdjęciu: Nick Kyrgios

We wtorek odbywały się mecze I rundy zawodów ATP 500 na kortach twardych w Tokio. Kamil Majchrzak wie już, z kim powalczy o ćwierćfinał. Z imprezą szybko pożegnał się najwyżej rozstawiony Casper Ruud.

We wtorek Kamil Majchrzak rozpoczął zmagania w otwartych mistrzostwach Japonii od pokonania Sho Shimabukuro 7:6(2), 6:2 (więcej tutaj). Następny mecz w Tokio piotrkowianin rozegra w czwartek, a jego przeciwnikiem będzie finalista Wimbledonu 2022, Nick Kyrgios. Australijczyk to mistrz Rakuten Japan Open Tennis Championships z sezonu 2016.

Na inaugurację tegorocznego turnieju w Tokio oznaczony piątym numerem Kyrgios nie dał żadnych szans Tajwańczykowi Chun Hsin Tsengowi. Były najlepszy junior świata stracił serwis aż czterokrotnie, a sam wypracował tylko jednego break pointa. Faworyzowany Australijczyk zwyciężył zdecydowanie 6:3, 6:1 i tym samym w czwartek dojdzie do jego pierwszego pojedynku z Majchrzakiem na zawodowych kortach.

Z imprezą w Tokio już po pierwszym spotkaniu pożegnał się Casper Ruud. W ubiegłym tygodniu Norweg bez powodzenia startował w Seulu, a teraz szybko odpadł z japońskich zawodów. Oznaczony "jedynką" tenisista z Oslo niespodziewanie przegrał z Jaume'em Munarem 3:6, 3:6. Hiszpan po raz pierwszy w karierze wygrał z Norwegiem, bowiem wcześniej musiał uznać jego wyższość w challengerze w Santiago (2016) oraz na mączce Bastad (2018) i Gstaad (2022).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznajesz ją? Nie nudzi się na sportowej emeryturze

- To jedno z największych zwycięstw w mojej karierze. Casper to wspaniały zawodnik. Wszyscy wiemy, że może to nie być jego ulubiona nawierzchnia, podobnie zresztą jak moja. Udało mi się jednak zagrać taki tenis, jaki potrzebowałem. Bardzo się cieszę z awansu, bo Casper jest teraz jednym z najlepszych tenisistów na świecie - powiedział Munar (cytat za atptour.com), który już w środowy wieczór zmierzy się w II rundzie ze swoim rodakiem Pedro Martinezem i będzie mógł wziąć rewanż za tegoroczną porażkę na mączce w Santiago.

Niespodzianką była również porażka rozstawionego z szóstym numerem Aleksa de Minaura. Australijczyk przegrał z Koreańczykiem Soonwoo Kwonem 3:6, 2:6. Na drodze azjatyckiego tenisisty stanie już w środę Mackenzie McDonald. Amerykanin męczył się z nagrodzonym dziką kartą Japończykiem Kaichim Uchidą, ale zwyciężył ostatecznie 7:6(4), 6:7(2), 6:3.

Pozostali rozstawieni nie zawiedli. Grający z "ósemką" Brytyjczyk Daniel Evans odwrócił losy pojedynku z Radu Albotem i pokonał Mołdawianina 6:7(3), 6:1, 6:4. Jego przeciwnikiem w II rundzie będzie albo Serb Miomir Kecmanović, albo mistrz z Seulu Japończyk Yoshihito Nishioka. Zwycięstwo na inaugurację odniósł również oznaczony dziewiątym numerem Borna Corić. Chorwat zajął w drabince miejsce Brytyjczyka Camerona Norrie'ego i pokonał we wtorek Australijczyka Thanasiego Kokkinakisa 6:4, 7:6(4). W czwartek Corić spotka się z Amerykaninem Brandonem Nakashimą.

Swoje chwile radości przeżywali we wtorek japońscy tenisiści. Hiroki Moriya, który dostał się do drabinki jako "szczęśliwy przegrany" z eliminacji, pokonał swojego rodaka Yutę Shimizu 6:1, 6:3. Jego przeciwnikiem będzie w czwartek Australijczyk James Duckworth lub Amerykanin Taylor Fritz. Znakomity debiut w głównym cyklu zaliczył Rio Noguchi. 23-latek z Fukuoki najpierw przeszedł przez kwalifikacje, a w meczu I rundy wygrał po trzysetowym boju z Hindusem Ramkumarem Ramanathanem 6:4, 3:6, 7:6(1). Rywalem Japończyka w II rundzie będzie Kanadyjczyk Denis Shapovalov (finalista z Seulu) lub Amerykanin Steve Johnson.

Rakuten Japan Open Tennis Championships, Tokio (Japonia)
ATP 500, kort twardy, pula nagród 1,953 mln dolarów
wtorek, 4 października

I runda gry pojedynczej:

Jaume Munar (Hiszpania) - Casper Ruud (Norwegia, 1) 6:3, 6:3
Mackenzie McDonald (USA) - Kaichi Uchida (Japonia, WC) 7:6(4), 6:7(2), 6:3
Soonwoo Kwon (Korea Południowa) - Alex de Minaur (Australia, 6) 6:3, 6:2
Daniel Evans (Wielka Brytania, 8) - Radu Albot (Mołdawia) 6:7(3), 6:1, 6:4
Nick Kyrgios (Australia, 5) - Chun-Hsin Tseng (Tajwan) 6:3, 6:1
Hiroki Moriya (Japonia, LL) - Yuta Shimizu (Japonia, Q) 6:1, 6:3
Rio Noguchi (Japonia, Q) - Ramkumar Ramanathan (Indie, Q) 6:4, 3:6, 7:6(1)
Borna Corić (Chorwacja, 9) - Thanasi Kokkinakis (Australia) 6:4, 7:6(4)

Czytaj także:
Tak wygląda ranking WTA przed kolejnym występem Igi Świątek. Są roszady w elicie
Dobre wieści dla Huberta Hurkacza. Jest nowy numer jeden polskiego debla

Komentarze (0)