Trzy mecze w dziewięć godzin. Intensywny dzień 16-letniej Polki w US Open

Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Weronika Ewald
Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Weronika Ewald

Juniorski US Open 2022 musiał przyspieszyć, bo wtorkowe gry zostały odwołane z powodu opadów deszczu. Aż trzykrotnie na kort wyszła w środę Weronika Ewald. Biało-Czerwoni pozostają w rywalizacji już tylko w deblu.

Organizatorzy zdecydowali, że w środę zostaną dokończone zmagania w II rundzie singla, a do tego odbędą się mecze 1/8 finału gry pojedynczej i I rundy debla. Dla wielu młodych graczy oznaczało to konieczność rozegrania nawet do trzech spotkań w ciągu jednego dnia. W tym gronie znalazła się Weronika Ewald.

16-letnia Polka zmierzyła się najpierw z oznaczoną 11. numerem Węgierką Lucą Udvardy, którą pokonała 7:5, 6:4. Po regulaminowej przerwie na odpoczynek poprzeczka poszła jeszcze wyżej. Na drodze Ewald w III rundzie stanęła bowiem Diana Sznaider. 18-letnia Rosjanka zajmuje obecnie 246. miejsce w rankingu WTA, dlatego była faworytką. Mimo tego to nasza tenisistka lepiej weszła w mecz i wygrała pierwszego seta. Z czasem jednak to Sznaider uzyskała znaczną przewagę na korcie i to ona zwyciężyła finalnie w całym pojedynku 2:6, 6:4, 6:2.

Wieczorem Ewald przystąpiła jeszcze do meczu I rundy debla. Polka i partnerująca jej Dunka Rebecca Munk Mortensen zmierzyły się z parą gospodyń Katherine Hui i Eleana Yu. Nasza tenisistka mogła już odczuwać zmęczenie po intensywnym dniu. Amerykanki zwyciężyły pewnie 6:2, 6:2 i to one powalczą o ćwierćfinał. Dla Ewald oznacza to koniec tegorocznego US Open.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!

W singlu zaprezentował się w środę również nasz junior, Martyn Pawelski. Rozstawiony z 10. numerem gliwiczanin stoczył w II rundzie trzysetowy bój z Aleksem Michelsenem. Najwięcej emocji było w trzeciej partii, w której Polak zdołał odrobić stratę przełamania. W końcowej fazie Amerykanin postarał się o jeszcze jednego breaka i tym samym zwieńczył trwający dwie godziny pojedynek rezultatem 6:3, 1:6, 7:5.

Biało-Czerwonym pozostała więc już tylko rywalizacja w deblu. Do II rundy awansowali Olaf Pieczkowski i Szwajcar Kilian Feldbausch, którzy pokonali francusko-belgijski duet Paul Barbier Gazeu i Alessio Basile 3:6, 6:2, 10-6. W czwartek ich przeciwnikami będą Amerykanie Kaylan Bigun i Meecah Bigun, którzy dostali się do drabinki z listy rezerwowych i wykorzystali swoją szansę.

Pecha miał Borys Zgoła. Polak i Arthur Gea mieli się wieczorem zmierzyć z amerykańskim duetem Darwin Blanch i Stiles Brockett. Do meczu jednak nie doszło, ponieważ francuski partner naszego tenisisty doznał w trakcie pojedynku III rundy singla kontuzji i musiał się wycofać. W takich okolicznościach reprezentanci gospodarzy walkowerem awansowali do 1/8 finału.

Przeciwniczki w II rundzie gry podwójnej dziewcząt poznały w środę Malwina Rowińska i Ela Nala Milić. Polka i Słowenka zmierzą się w czwartek z marokańsko-brytyjskim duetem Malak El Allami i Ella McDonald.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy
środa, 7 września

II runda gry pojedynczej juniorów:

Alex Michelsen (USA) - Martyn Pawelski (Polska, 10) 6:3, 1:6, 7:5

III runda gry pojedynczej juniorek:

Diana Sznaider (7) - Weronika Ewald (Polska, Q) 2:6, 6:4, 6:2

II runda gry pojedynczej juniorek:

Weronika Ewald (Polska, Q) - Luca Udvardy (Węgry, 11) 7:5, 6:4

I runda gry podwójnej juniorów:

Olaf Pieczkowski (Polska) / Kilian Feldbausch (Szwajcaria) - Paul Barbier Gazeu (Francja) / Alessio Basile (Belgia) 3:6, 6:2, 10-6

Darwin Blanch (USA, WC) / Stiles Brockett (USA, WC) - Borys Zgoła (Polska) / Arthur Gea (Francja) walkower

I runda gry podwójnej juniorek:

Katherine Hui (USA) / Eleana Yu (USA) - Weronika Ewald (Polska) / Rebecca Munk Mortensen (Dania) 6:2, 6:2

Czytaj także:
Znamy pierwszego półfinalistę US Open. Jednostronny pojedynek
Dzieje się historia w US Open. Znamy pierwszą półfinalistkę

Źródło artykułu: