To było wyjątkowe wydarzenie w krakowskiej Tauron Arenie. W meczu Iga Świątek i przyjaciele dla Ukrainy na korcie oprócz liderki światowego rankingu pokazali się Agnieszka Radwańska, Serhij Stachowski oraz Martyn Pawelski.
Najpierw rywalizacja toczyła się w mikście. Uczestnicy stworzyli ciekawe widowisko, nie tylko pod względem sportowym. Mieli bowiem założone mikrofony i rozbawiali fanów swoim komentarzem.
W tym pojedynku górą byli Świątek i Pawelski. Co ciekawe, tylko pierwszego seta rozegrano w pełnym wymiarze. Następnie odbył się super tie-break do dziesięciu punktów. Wobec remisu w setach 1:1 przeprowadzono trzecią partię, która składała się z... jednego punktu. - Roland Garros jest łatwiejszy niż ten mecz - żartowała Iga Świątek.
Później zmierzyła się w pojedynku singlowym z Agnieszką Radwańską. W tym starciu lepsza okazała się "Isia", która zwyciężyła 6:4. Po zakończeniu meczu triumfatorka została poproszona o napisanie czegoś na kamerze.
Imię swojej rywalki i serce napisała Radwańska, po czym oddała pisak Świątek. Ta zaapelowała do krakowianki, aby... wróciła do światowego touru. "Kto jest za?" - pytali dziennikarze TVP Sport.
Iga Świątek namawia Agnieszkę Radwańską na wielki powrót do tenisa #tvpsport pic.twitter.com/mfTlterfUM
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 23, 2022
Czytaj także:
- Nieziemska wymiana! Popis Pawelskiego na oczach Świątek i Radwańskiej
- Tak Szewczenko nazywa to, co robią Polacy dla Ukraińców
ZOBACZ WIDEO: #dziejewsporcie: tak wyglądają wakacje reprezentanta Polski