W ćwierćfinale turnieju WTA w Nottingham rozstawiona z numerem pierwszym Maria Sakkari mierzyła się z Brazylijką Beatriz Haddad Maią. Greczynka była wyraźną faworytką tego starcia.
Jednak mecz nie układał się dobrze dla piątej rakiety świata. Sakkari została przełamana przez zawodniczkę z Ameryki Południowej, popełniała także niemałą liczbę błędów. Czarę goryczy przelała akcja na 5:2 dla Brazylijki.
Tam ze stosunkowo łatwej piłki wykonała zagranie w aut. Sporą rolę w nieczystym odbiciu miał wiatr. Greczynka nie wytrzymała i najpierw uderzyła rakietą o buta, a później złamała ją w rękach.
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek ma problem. Cała nadzieja w trenerze
- Też jestem tego zdania, że jak już łamać to do końca. (...) Widziałeś, jak na kolanku ładnie złożyła rakietę?! Wyładowała całą złość na Bogu ducha winnej rakiecie. Trochę emocji się nazbierało i czasami lepiej się ich pozbyć niż trzymać w sobie i męczyć się - powiedzieli komentatorzy Canal+ Sport.
Ostatecznie ten manewr nie poprawił gry Sakkari. Beatriz Haddad Maia wygrała 6:4, 4:6, 6:3 i awansowała do półfinału turnieju w Nottingham.
NERWY MARII SAKKARI #DamyIAsy
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) June 10, 2022
Mamy nadzieję, że Wasz piątek nie jest aż tak frustrujący
Ćwierćfinały turnieju w Nottingham trwają w CANAL+ SPORT i CANAL+ online:https://t.co/hmeDVACwy2 pic.twitter.com/3LdYk2hrps
Czytaj więcej:
Iga Świątek potwierdziła doniesienia. "Przykro mi"
Niesamowity bój Polki w Nottingham. Niespodzianka była blisko