2022 jest bez wątpienia rokiem Igi Świątek, która od dwóch miesięcy zajmuje pozycję liderki światowego rankingu WTA. Niepokonana od 34 spotkań z rzędu tenisistka z Raszyna potwierdza swoją formę w tegorocznej edycji Rolanda Garrosa.
Jak burza przemknęła do finału. Zagra w nim z osiemnastoletnią Coco Gauff. Choć młoda Amerykanka prezentuje świetną formę, to Polka jest niekwestionowanym faworytem do końcowego triumfu w wielkoszlemowym turnieju.
Igę Świątek przed decydującym starciem komplementują brytyjskie gazety, które przypominają o jej fantastycznym występie w półfinałowym meczu z Darią Kasatkiną. Spotkanie nie trwało zbyt długo, bo tylko 66 minut.
ZOBACZ WIDEO: Legenda polskiego kolarstwa przestrzega przed Rosjanami! "Będzie wielka tragedia"
"Iga Świątek weszła w czwartek do finału Rolanda Garrosa ze spokojem łabędzia płynącego z prądem rzeki. Jej ostatnie druzgocące zwycięstwo - 6:2, 6:1 nad Rosjanką Darią Kasatkiną - tylko pogłębiło wrażenie, że ona uprawia zupełnie inny sport niż jej rywalki" - pisze "The Daily Telegraph".
Za to "The Guardian" uważa, że liderka światowego rankingu WTA aktualnie nie ma sobie równych. Podkreśla też, że passa 34 zwycięstw z rzędu Polki jest niesamowita, podobnie zresztą jak ta Sereny Williams z 2013 roku.
"Bezsprzecznie gra lepiej niż jakakolwiek kobieta na świecie, a teraz musi utrzymać ten poziom nawet pod presją, która zmiażdżyłaby większość innych" - czytamy.
"W swoim pierwszym turnieju wielkoszlemowym, w którym była numerem 1 na świecie i główną atrakcją, radziła sobie znakomicie, a w czwartek znów zaprezentowała jeden z najlepszych występów w ciągu ostatnich dwóch tygodni" - dodaje dziennik.
Spotkanie finałowe z udziałem Igi Świątek odbędzie się w sobotę (4 czerwca) na korcie Philippe Chatrier. Starcie jest zaplanowane na godzinę 15:00. Transmisja w Eurosport 1 oraz TVN. Relacja tekstowa na portalu WP SportoweFakty.
Zobacz też:
Iga Świątek zachowuje spokój przed finałem. Tak podejdzie do meczu z Cori Gauff
Piękne słowa Igi Świątek o swojej rywalce. "Miała tylko 14 lat"