- Doświadczenie mi zdecydowanie pomogło. Bardzo mocno przygotowywaliśmy się do tego występy. Spora w tym zasługa mojego trenera, zostało wykonane bardzo dużo roboty - mówi Vasyl "Vasyl" Halych, zwycięzca turnieju GROMDA 3. - Finał to była moja najcięższa walka do tej pory. Rywal zadawał bardzo mocne ciosy. Mieliśmy jednak na każdego zawodnika przygotowany plan, który udało się w pełni zrealizować - dodaje "Vasyl".