- Bardzo się cieszę, to był mój wymarzony debiut, bo walkę wygrałem w pierwszej rundzie. Tak sobie to wizualizowałem, że szybko wygram. Jestem cały i zdrowy, bardzo się cieszę. Kilka razy mocno go kopnąłem, pomiędzy łydką a udem. Wtedy mogło dojść do kontuzji - oznajmił zwycięzca po konfrontacji.