W tym artykule dowiesz się o:
W olimpijskim turnieju piłki ręcznej kobiet szybko doszło do wielkiej sensacji. Sprawiły ją szczypiornistki reprezentacji Angoli. Afrykanki były skazywane na pożarcie w starciu z Rumunkami, ale niespodziewanie pokonały je 23:19.
Piłkarki z Angoli stały się bohaterkami. Jedną z tych, która miała największy udział w zwycięstwie, była Teresa Almeida. 28-letnia bramkarka swoimi interwencjami frustrowała faworyzowane przeciwniczki. Uwagę na siebie zwróciła także... dość nietypową posturą.
Almeida nie jest bowiem sportsmenką, która może pochwalić się zgrabną figurą i imponującymi mięśniami. Zamiast tego ma sporą nadwagę, która jednak nie przeszkadza jej w skutecznej grze w bramce.
Po meczu z Rumunią zagraniczne media pisały w zupełnie innym tonie. Dziennikarze podkreślali, że dodatkowe kilogramy były atutem Almeidy, bo dzięki temu zakrywała większą część bramki. 28-latka nie widzi problemu w swojej tuszy.
Reprezentantka Angoli mierzy 170 centymetrów i waży 98 kilogramów. Zupełnie jednak nie przejmuje się swoją nadwagą.
- Jestem dumna ze swoich krągłości - mówi wprost.
Za kilka miesięcy może jednak wyglądać trochę inaczej. Zadeklarowała, że schudnie. Nie zrobi tego jednak dla sportu.
W grudniu br. 28-letnia Almeida stanie na ślubnym kobiercu. Jej wybrankiem serca jest pewien wojskowy. Szczypiornistka, chcąc zmieścić się w wymarzoną suknię ślubną, musi zrzucić trochę kilogramów.
- Rzeczywiście, myślę o odchudzaniu, ale zrobię to tylko dla sukni ślubnej - przyznaje Teresa.
Bramkarka z Angoli, która nazywana jest "Ba" (ten przydomek znajduje się na jej bluzie), jest zawodniczką drużyny Petro de Luanda. Z reprezentacją swojego kraju dwa razy grała na mistrzostwach świata.
Piłkarka o nieprzeciętnej sylwetce debiutuje na IO. Po ograniu Rumunii przed reprezentacją z Afryki otworzyła się szansa na awans do dalszej fazy turnieju olimpijskiego. W kolejnych meczach Angola zmierzy się z: Czarnogórą (9.08.), Norwegią (10.08.), Brazylią (12.08.) oraz Hiszpanią (15.08.). Do ćwierćfinału zakwalifikują się po cztery najlepsze ekipy z obu grup.
Opracował CYK