Radwańska zadała dość nietypowe pytanie Hurkaczowi. "Mecz meczem, ale jak to jest..."

Gwiazdorzy oglądają mecz Hurkacza. Wielkie nazwiska

W pierwszym półfinale tegorocznego Wimbledonu zmierzyli się ze sobą Hubert Hurkacz i Matteo Berrettini. Po czterosetowym pojedynku z wygranej mógł cieszyć się ten drugi.

Polsko-włoski pojedynek na korcie centralnym niemal w komplecie wypełnił lożę królewską tzw. Royal Box - najbardziej ekskluzywną sekcję na trybunach londyńskiego obiektu tenisowego.

Jednym z jego obserwatorów był słynny David Beckham, była gwiazda m.in. Manchesteru United czy Realu Madryt, 115-krotny reprezentant Anglii, a aktualnie właściciel klubu Major League Soccer Interu Miami.

ZOBACZ WIDEO: Nowe oblicze reprezentacji Anglii. "To nowość"

Nie samą piłką nożną jednak człowiek żyje. "Becks" jest wielkim fanem tenisa ziemnego. Gdy Beckhamowie przyjeżdżają do Londynu, to syn gwiazdy futbolu, Romeo, często gra w tenisa na kortach Queen's Clubu (więcej TUTAJ).

Obecność legendarnego piłkarza podczas meczu Hurkacza nie uszła uwadze Urszuli Radwańskiej, która w mediach społecznościowych zaczepiła naszego tenisistę. "Hubert mecz meczem, ale jak to jest kiedy ogląda Cię z trybun David Beckham?" - napisała na Twitterze.

30-letnia tenisistka tak daleko w turnieju wielkoszlemowym nigdy nie była. Na kortach Wimbledonu najdalej udało jej się dotrzeć do drugiej rundy. Zdecydowanie lepiej radziła tam sobie jej siostra Agnieszka Radwańska, która w 2012 roku zagrała w wielkim finale londyńskiego turnieju.

Zobacz także: Hurkacz zatrzymany w półfinale Wimbledonu. Wojciech Fibak: Włoch go zbombardował "Karabin maszynowy w ręce". Nieprawdopodobny serwis Berrettiniego ustrzelił Hurkacza