Marieke Vervoort nie żyje. Poddała się eutanazji

Getty Images / Francois Nel / Na zdjęciu: Marieke Vervoort
Getty Images / Francois Nel / Na zdjęciu: Marieke Vervoort

Zmarła Marieke Vervoort. Paraolimpijka poddała się eutanazji. Belgijka cierpiała na nieuleczalną zwyrodnieniową chorobę mięśni.

W tym artykule dowiesz się o:

Marieke Vervoort specjalizowała się w wyścigach na wózkach. Podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie w 2012 roku zdobyła srebrny medal w wyścigu na dystansie 200 m i złoty w wyścigu na 100 m. Cztery lata później, w Rio de Janeiro, wywalczyła srebro na 400 m i brąz na 100 m.

Belgijka cierpiała na nieuleczalną zwyrodnieniową chorobę mięśni. Nie ukrywała, że rozważa legalną w jej ojczyźnie eutanazję. W 2008 podpisała stosowne dokumenty, a we wtorkowy wieczór przeprowadzono procedurę.

- Naprawdę się boję, ale papiery na eutanazję dają mi dużo spokoju. Wiem, że gdy będę miała dość, mam te dokumenty. Gdyby nie one, popełniłabym samobójstwo - mówiła kilka lat temu.

Choroba Vervoort powodowała ciągły ból, drgawki, paraliż w nogach. Paraolimpijka ​​ledwo mogła spać.

- Czuję się bardzo, bardzo źle. Dostaję ataku epileptycznego, płaczę, krzyczę z powodu bólu. Potrzebuję wielu środków przeciwbólowych. Dla mnie sport, wyścigi na wózku inwalidzkim, to rodzaj leku - tłumaczyła w 2016 roku.

Marieke Vervoort miała 40 lat.

Komentarze (16)
Jaroslaw Mochnacki
23.10.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Wielką!!Zostaje w mojej pamięci!!!!! 
avatar
Marecki CS
23.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@Paweł Kaźmierczak: a co tego ma Holandia? 
avatar
GallAntonin
23.10.2019
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
Żyła pełną piersią, dopóki miała siły, by się zmagać z chorobą i bardzo dobrze, że dorośli ludzie mogą w majestacie prawa, a nie religii takie świadome decyzje podejmować. 
avatar
torin
23.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Bez wiary taki koniec.... 
avatar
Paweł Kaźmierczak
23.10.2019
Zgłoś do moderacji
5
8
Odpowiedz
Holandia - jeden z najbardziej cywilizowanych i humanitarnych krajów na świecie, a dlaczego? Dltego, że Kościół nie ma Czytaj całość