Napastnik AC Milan zostanie ojcem. Erin Borini jest w ciąży

Instagram / Instagram / Na zdjęciu: Erin Borini
Instagram / Instagram / Na zdjęciu: Erin Borini

Fabio Borini i jego żona Erin spodziewają się dziecka. Kobieta pochwaliła się tą wiadomością na Instagramie. "Nasz cenny sekret" - napisała przy zdjęciu z widocznym brzuchem ciążowym.

Skrywany sekret

Radosną nowiną Erin i Fabio Borini pochwalili się na początku maja. Żona napastnika Milanu jest w ciąży i w tym roku urodziy kolejne dziecko.
[nextpage]

Okazjonalna cieszynka

Fabio Borini o tym, że zostanie tatą poinformował w sposób tradycyjny dla piłkarzy, czyli okazjonalną cieszynką. Gdy 6 maja strzelił gola w meczu z Bologną, to schował piłkę pod koszulkę i włożył kciuk do ust.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Serie A: Kolejny dobry mecz Drągowskiego. Empoli pokonało Torino 4:1 [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

[/color]
[nextpage]

Czekali na ten moment

Wygląda na to, że małżeństwo czekało właśnie na gola napastnika Milanu, aby pochwalić się informacją o ciąży. Erin Borini tego samego dnia opublikowała swoje zdjęcie z ciążowym brzuchem. "Nasz cenny sekret" - napisała w opisie.
[nextpage]

Ma powody do radości

Erin Borini mogła ostatnio świętować udane mecze Liverpoolu i z pewnością 1 czerwca podczas finału Ligi Mistrzów będzie przeżywać duże emocje. Najwięcej ma ich jednak na na meczach Milanu. W związku z tym, że jest w ciąży, musi jednak zachowywać spokój w każdej sytuacji.
[nextpage]

Małżeństwo od czterech lat

Fabio i Erin pobrali się w 2015 roku. Zaręczyli się rok wcześniej, a na podróż poślubną
wybrali się do Dubaju.
[nextpage]


Zadomowili się we Włoszech

Borini w Milanie występuje od dwóch lat. Jego kontrakt z Rossoneri jest ważny do 2021 roku. W bieżącym sezonie 28-letni napastnik zagrał w 19. Meczach Serie A i zdobył dwie bramki. W ostatnim meczu z Frosinone miał duży udział przy trafieniu Krzysztofa Piątka.[nextpage]

Aktywna na Instagramie

Erin Borini jest bardzo aktywna na Instagramie. Obserwuje ją 33 tysiące internautów, a kobieta bardzo często wrzuca mnóstwo zdjęć.

Źródło artykułu: