Odwołali walkę, bo polski zawodnik nie umiał założyć rękawic. Rywal kpi: "Wystraszył się"

Zdjęcie okładkowe artykułu:  / oktagon MMA
/ oktagon MMA
zdjęcie autora artykułu

Fighter, który nie wszedł do oktagonu, tłumaczy, że powodem było duże nawodnienie organizmu. Sprawa budzi jednak kontrowersje.

Podczas sobotniej gali MMA Spartan Fight 6 w płockiej Orlen Arenie doszło do niecodziennej sytuacji. W pojedynku z karty wstępnej mieli zmierzyć się Denis Górniak i Mariusz Galant. Krótko przed walką okazało się, że nie dojdzie ona do skutku. Powodem - jak podano - były niedopasowane rękawice Galanta.

- Powodem odwołania był fakt, iż Mariusz Galant nie był w stanie założyć rękawic. Mariusz dzień przed galą mierzył rękawice jak wszyscy zawodnicy i wszystko było w porządku. W dniu gali jednak rękawice już nie pasowały. Jak informował sam zawodnik przyczyną było duże nawodnienie organizmu. Dostarczaliśmy zawodnikowi różne rękawice, jednak w żadnych nie był w stanie wyjść do walki - czytamy w oficjalnej notce prasowej organizatorów płockiej gali.

Sprawa budzi jednak sporo kontrowersji. Górniak w rozmowie z portalem mmanews.pl relacjonował, co wydarzyło się w Płocku.

- Byłem zaskoczony. Siedzę rozgrzany w szatni, gotowy do wyjścia, po czym przybiega osoba odpowiedzialna za wypuszczanie fighterów i informuje mnie, że Galant nie potrafi założyć rękawic. Ponoć pięć osób próbowało mu pomóc, ale nie potrafiły. Nie było mnie przy tym, więc nie potrafię potwierdzić w 100%. Ktoś powiedział, że Mariusz krzywił palce, zamiast je prostować - mówił zawodnik o pseudonimie "Flinston".

Górniak ponownie zabrał głos - na Facebooku - na temat odwołanej walki. Twierdzi, że jego niedoszły rywal prawdopodobnie w ostatniej chwili wystraszył się konfrontacji w oktagonie!

- Powiedział, że ma małe rękawice ha ha... Dopiero 10 minut przed walką. Wystraszył się - skomentował na Facebooku 19-letni zawodnik Fight Club Bytom (pisownia oryginalna).

Trudno uwierzyć w tłumaczenia Galanta, że przyczyną problemów z rękawicami miało być duże nawodnienie organizmu. Na ceremonii ważenia zawodników w kategorii ciężkiej (powyżej 93 kg) Galant zanotował 103,7 kg. Nie musiał więc zbijać wagi, a następnie się nawadniać przed walką z Górniakiem.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: to walka roku? Padł, ale odpowiedział nokautem

Źródło artykułu: