Reprezentacja Niemiec w piątkowym meczu kwalifikacyjnym do mistrzostw świata rozbiła San Marino 8:0. Thomas Mueller, który nie trafił do siatki ani razu, po końcowym gwizdku nie wyglądał na szczęśliwego.
- Takie mecze nie mają nic wspólnego z zawodową piłką. Nie potrafię zrozumieć sensu ich rozgrywania. Tym bardziej, że terminarz jest napięty, a my ponosimy niepotrzebne ryzyko - mówił.
Zobacz więcej: Thomas Mueller: Mecze z San Marino nie mają sensu
Słowa gwiazdy Bayernu Monachium nie spodobały się działaczom z San Marino. Rzecznik prasowy ostatniej drużyny grupy C, Alan Gasperoni, przedstawił Muellerowi dziesięć powodów, które jego zdaniem są dowodem na to, że ich rywalizacja z Niemcami miała sens.
- Po pierwsze ten mecz pokazał ci, że nawet z tak słabymi drużynami jak nasza nie potrafiłeś zdobyć bramki. I nie mów, że nie byłeś wkurzony, gdy Aldo Simoncini (bramkarz San Marino - przyp. red.) powstrzymał cię przed strzeleniem gola - zaczął Gasperoni.
W innym podpunkcie uderzył w cały naród niemiecki.
- Ten mecz pokazał, że wy Niemcy nigdy się nie zmienicie, mimo że historia wam już pokazała, że znęcanie się nad innymi nie daje gwarancji sukcesu - stwierdził działacz San Marino.
Na koniec wyśmiał brak klasy Muellera.
- Dzięki tej rywalizacji zdałem sobie sprawę z tego, że nawet jeśli nosisz piękny strój adidasa, to pod nim jesteś zawsze jednym z tych, którzy do sandałów zakładają skarpetki - zakpił Gasperoni.
Reprezentacja San Marino startuje w eliminacjach mistrzostw świata bądź Europy od 1990 roku. Do tej pory rozegrała 139 spotkań: jedno wygrała, cztery zremisowała, a 134 przegrała.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Rooney sprawił radość 8-latkowi choremu na raka