- Brzuch sam się nie zrobi - napisał w opisie nagrania opublikowanego na swoim profilu na Facebooku 26-letni Damian Janikowski.
Na filmie widzimy, jak utytułowany zapaśnik ćwiczy mięśnie brzucha, wykorzystując do tego plecy i nogi partnera z treningu. "Brzuszki" w wykonaniu Janikowskiego robią wrażenie, ale... okazuje się, że taki trening może prowadzić do urazu kręgosłupa.
Jeden z internautów, notabene trener personalny z Wrocławia, zwrócił na to uwagę zapaśnikowi. "Nie chce nikogo krytykować, tylko pomóc, prezentowana technika jest bardzo kontuzjogenna dla kręgosłupa" - napisał.
Co na to Janikowski? Najwyraźniej to zbagatelizował. "W zapasach wszystko jest kontuzjogenne. Nie ma rzeczy niemożliwych" - odpisał internaucie zdobywca brązowego medalu na igrzyskach olimpijskich w Londynie w 2012 roku.
Brzuch sam sie nie zrobi :)
Opublikowany przez Damian Janikowski na 28 marca 2016
Opracował PB
Bo trener personalny na zawał zejdzie....