Maradona szaleje po wyborach w FIFA. "Infantino to zdrajca!"

PAP/EPA / Gianni Infantino
PAP/EPA / Gianni Infantino

Legendarny piłkarz, Diego Maradona, nie ma najlepszego zdania o następcy Seppa Blattera. Jego zdaniem Gianni Infantino nie powinien startować w wyborach na szefa FIFA.

W piątek na kongresie FIFA w Zurychu wybrano nowego prezydenta światowej federacji futbolu. Odsuniętego od władzy za korupcję Seppa Blattera zastąpił Szwajcar Gianni Infantino.

45-letni działacz w ostatnich siedmiu latach pracował jako sekretarz generalny UEFA. Był prawą ręką Michela Platiniego. Teraz ich drogi się rozeszły.

Zobacz więcej: Zbigniew Boniek: wybór Infantino to fajna decyzja dla Polski

Fatalne zdanie o nowym prezydencie światowej federacji piłkarskiej ma Diego Maradona. Jego zdaniem Infantino powinien wspierać swojego szefa w UEFA, a nie szukać nowej pracy w światowej federacji futbolu.

- Infantino to zdrajca! Pracował jakby nigdy nic, podczas gdy jego szef (Platini - przyp. red.) był między młotem a kowadłem. Albo prawie w więzieniu. W takiej sytuacji Infantino nie powinien ubiegać się o stołek szefa FIFA - stwierdził legendarny piłkarz.

"Boski Diego" w rozmowie z dziennikarzami w ostrych słowach skomentował decyzję Komisji Odwoławczej FIFA, która skróciła okres dyskwalifikacji dla Blattera i Platiniego - z ośmiu do sześciu lat.

- To błąd. Mając tyle dowodów i wiedząc, jak wiele ukradli przez te wszystkie lata, powinni dostać dożywotni wyrok w więzieniu - powiedział Maradona.

Przypomnijmy, że w 2011 roku Blatter miał przelać Platiniemu 2 mln franków szwajcarskich, z których ten drugi nie umiał się później wytłumaczyć. Francuz twierdził, że to środki za doradzanie szefowi FIFA, jednak nie miał na to żadnych dokumentów. Komisja nie dała temu wiary. Stwierdziła, że to nielegalne, narusza kodeks etyki i stanowi konflikt interesów.

Opracował PS

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: ostre wejście Teveza

Źródło artykułu: