Według informacji brytyjskiego dziennika "The Sun", występujący w roli agenta piłkarza Neymar da Silva Santos Senior miał powiedzieć sędziom, że ostatnio zgłosił się do niego klub (nazwy nie zdradził), który był zdecydowany wyłożyć kwotę 190 mln euro na transfer napastnika "Dumy Katalonii".
Neymar's dad reveals big-money offer to quit Barcelona from an unnamed club https://t.co/QXsm82hLXW #MUFC #MCFC pic.twitter.com/rzDnSoE6LQ
— Express Sport (@DExpress_Sport) luty 3, 2016
Sędziowie usłyszeli też, że Neymar jest niezadowolony z tego, w jaki sposób traktuje go hiszpański wymiar sprawiedliwości.
Co te słowa mają wspólnego z aferą sprzed trzech lat? Zuchwała wypowiedź ojca Neymara przed sądem została odebrana jako forma nacisku. Wedle dziennikarzy tym sposobem Neymar senior chce podburzyć kibiców Barcelony, aby aktywniej bronili piłkarza przed nadchodzącym wyrokiem. Bo jak nie, to... Brazylijczyk poszuka sobie innego klubu - tak można odczytać jego słowa.
Po wyjściu z budynku madryckiego sądu Neymar Senior powiedział dziennikarzom, że nie miał na myśli "Królewskich". - Mogę zapewnić, że nie chodzi o ofertę Realu Madryt - stwierdził.
Talant Dujszebajew: "Moim marzeniem było móc pracować z reprezentacją Polski"
{"id":"","title":""}