Kabaret w ekstraklasie. Za to co zrobił, wyleciał z boiska

Twitter / x.com/canalplus_sport / Na zdjęciu: czerwona kartka dla Gustava Berggrena w meczu Rakowa z Jagiellonią
Twitter / x.com/canalplus_sport / Na zdjęciu: czerwona kartka dla Gustava Berggrena w meczu Rakowa z Jagiellonią

W gorącej atmosferze kończyło się spotkanie PKO Ekstraklasy w Białymstoku. Gustav Berggren w kilka sekund zobaczył dwie żółte kartki i musiał opuścić boisko.

Jagiellonia Białystok rzutem na taśmę zremisowała u siebie z Rakowem Częstochowa (2:2 - więcej TUTAJ) w meczu 15. kolejki PKO Ekstraklasy. Gospodarze decydującego gola zdobyli z rzutu karnego w... 11. minucie doliczonego czasu gry.

Zaczęło się od tego, że Stratos Svarnas zablokował ręką strzał na bramkę w wykonaniu Afimico Pululu. Sędzia Jarosław Przybył po konsultacji z wozem VAR podyktował rzut karny.

Szwedzki pomocnik Rakowa Gustav Berggren nie mógł pogodzić się z taką decyzją i... zaczął niszczyć punkt, z którego wykonuje się jedenastki.

ZOBACZ WIDEO: Parada sezonu? Niewykluczone. Jak on to wyjął?!

Na dodatek 27-letni Berggren wdał się jeszcze w przepychankę i arbiter nie miał innego wyjścia, jak pokazać piłkarzowi z Częstochowy dwie żółte kartki. W konsekwencji Szwed zobaczył czerwony kartonik i musiał w kuriozalnych okolicznościach zejść z boiska.

"Co zrobił Gustav Berggren? Szwed próbował uszkodzić punkt, z którego Afimico Pululu wykonywał później rzut karny, jak już jednak wiemy... niewiele to dało" - skwitowano na profilu na X telewizji Canal+ Sport (patrz wideo poniżej).

Komentarze (3)
avatar
bób humor i włoszczyzna
10.11.2024
Zgłoś do moderacji
8
6
Odpowiedz
Duda na ambasadora się nie nadaje, bio nie zna dobrze angielskiego 
avatar
SIDU
10.11.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
xdd