Od piątku media plotkarskie w Polsce żyją tym, co wydarzyło się w miejscowości Montalcino we włoskiej Toskanii. Anna i Robert Lewandowscy świętowali dziesiątą rocznicę ślubu, a w związku z tym postanowili odnowić przysięgę małżeńską. Na uroczystość zaprosili znakomitych gości, wśród których znalazł się przyjaciel Roberta, Sławomir Peszko.
W gronie celebrujących nie zabrakło też Marcina Kulczyka, który od kilku lat jest prywatnym ochroniarzem Lewandowskich, a także kolegą piłkarza z dzieciństwa. - Robert Lewandowski ma do Kulczyka całkowite zaufanie, bo znają się od lat, jeszcze z czasów szkoły. Po zakończeniu edukacji zajęli się zupełnie innymi sprawami, ale przyjaciółmi są do dziś - pisał w 2017 roku "Super Express".
Podczas uroczystości we Włoszech Peszko spotkał się z Kulczykiem, a ten drugi wrzucił insta story, na którym obaj stoją z zaciśniętymi pięściami. "Coś oni kombinują?!" - napisał ochroniarz, oznaczając nie tylko Peszkę, ale także organizację Clout MMA, której piłkarz jest twarzą.
Czy to może oznaczać, że Peszko ściągnie do klatki ochroniarza Lewandowskiego? To byłoby wielkim hitem. I wcale nie jest to niemożliwe, bo Kulczyk jest fanem sportów walki, a w przeszłości trenował boks i sambo (połączenie judo i zapasów).
Pierwsza gala Clout MMA odbędzie się 5 sierpnia na warszawskim Torwarze. Do klatki wyjdą m.in. Marcin Najman, Andrzej Fonfara, czy Zbigniew Bartman.
Czytaj także:
- Metamorfoza byłego piłkarza reprezentacji Polski. "Przez to się rozrastam"
- Wesele u Lewandowskich. Ci piłkarze Barcelony pojawili się na uroczystości
ZOBACZ WIDEO: Niezwykłe wideo z księżną Kate na Wimbledonie. To trzeba zobaczyć