Zakopiańczyk w rywalizacji przegrał jedynie z zawodnikiem gospodarzy Christianem Janssonem.
To świetny wynik Polaka w silnie obsadzonych mistrzostwach Szwecji. Reprezentant Polski przegrał jedynie ze Szwedem Janssonem ale wyprzedził takich wyśmienitych rywali jak mistrzowie świata w SpeedSki czyli włoscy bracia Simone i Ivan Origone. Podium podczas zawodów w Szwecji było dla Dobrowolskiego bardzo miłym wstępem do zawodów Pucharu Świata, które rozpoczną się w sobotę.
- Do Mistrzostw Szwecji przystąpiłem z marszu, od razu po przyjeździe. Miałem nie startować ale kiedy tylko nadarzyła się okazja to założyłem kask, narty i kombinezon i byłem gotowy do walki. Może właśnie przez to, że nie myślałem o wszystkim za dużo mogłem zjeżdżać na całkowitym luzie. Trasa, która liczy zaledwie 680 metrów była dobrze przygotowana, warunki były dobre więc trzeba było tylko poprawnie zjechać - podkreślił Dobrowolski.
Do czwartkowych zawodów przystąpiła cała światowa czołówka
- Mieliśmy w sumie cztery próby. Moja najlepsza prędkość wyniosła 173 km/h. O dwa kilometry szybszy ode mnie był zwycięzca Christian Jansson. Prędkości nie były zawrotne bo też sam rekord trasy w Idre wynosi 178 kilometrów na godzinę. Liczyła się więc, podobnie jak podczas ostatnich zawodówPucharu Świata w Andorze, dobra pozycja aerodynamiczna. Plan zrealizowałem w stu procentach i zająłem drugie miejsce - nie ukrywał Polak.
Na piątek organizatorzy zaplanowali eliminacje do Pucharu Świata.
- Mamy trzy zjazdy. Chcę wykorzystać każdą możliwość startowania i jeździć jak najwięcej i jak najszybciej. To tak naprawdę ostatnie zawody przed kończącymi sezon nieoficjalnymi mistrzostwami świata. Zawody Speed Master odbędą się na przełomie marca i kwietnia w Vars we francuskich Alpach. Potem już pozostanie nam oficjalne zakończenie sezonu czyli zorganizowany przez Polskie Koleje Linowe mój przejazd 12 kwietnia na Kasprowym Wierchu - poinformował Dobrowolski.
Zawody Pucharu Świata w Szwecji po piątkowych eliminacjach rozpoczną się oficjalnie w sobotę i potrwają do niedzieli
W klasyfikacji generalnej Jędrzej Dobrowolski po tym jak nie startował w zawodach W Kanadzie spadł z piątego na dziewiąte miejsce. Liderem jest Włoch Ivan Origone.