Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) w środę opublikowała wstępny kalendarz Pucharu Świata w skokach narciarskich w sezonie 2022/23. Nowy sezon miałby się rozpocząć w dniach 5-6 listopada na skoczni im. Adama Małysza (HS 134) w Wiśle.
Jeśli kalendarz zostanie przyjęty na majowym Kongresie FIS, skoczkowie rozpoczną rywalizację o Kryształową Kulę najwcześniej w historii. Jest jednak warunek.
Listopadowy termin zawodów sprawia, że Kamil Stoch i "spółka" najeżdżaliby na próg po torach lodowych, ale lądowali nie na śniegu, a na igelicie. FIS musi wyrazić zgodę na takie rozwiązanie.
- Czekamy na informację czy wariant z torami lodowymi i igelitem jest w porządku. Jeśli nie, wówczas wracamy z zawodami na śniegu w pierwszy weekend grudnia - zdradził w rozmowie z portalem skijumping.pl Jan Winkiel, sekretarz generalny Polskiego Związku Narciarskiego.
W proponowanej wersji kalendarza PŚ w skokach w sezonie 2022/23 oczywiście widnieje też Zakopane. Skoczkowie przyjechaliby do stolicy polskich Tatr w weekend 14-15 stycznia 2023 r. na dwa konkursy - indywidualny i drużynowy.
Zobacz:
Historyczna decyzja FIS. W końcu zielone światło
Słynny skoczek narciarski skazany za korupcję
ZOBACZ WIDEO: Trener reprezentacji skoczków szczerze o odejściu z kadry. "Byłem emocjonalnie zmęczony"