Niespodziewana zadyszka Stękały. "Andrzej może odczuwać zmęczenie sezonem"

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Andrzej Stękała
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Andrzej Stękała

Andrzej Stękała to objawienie tego sezonu w polskich skokach. W ostatnim czasie 25-latek radzi sobie jednak nieco gorzej, zwłaszcza w konkursach. - Wydaje się, że Andrzej złapał zadyszkę - mówi pierwszy trener skoczka Kazimierz Długopolski.

Ostatnie cztery konkursy Pucharu Świata Andrzej Stękała zakończył odpowiednio na 15., 20., 21. i 21. pozycji. Rok temu drużynowy medalista grudniowych mistrzostw świata w lotach w Planicy zapewne sporo oddałby za takie wyniki. Teraz jednak, po kilku miejscach w czołowej "10" w zawodach najwyższej rangi, są one źródłem niedosytu. Gdzie należy szukać przyczyn nieco słabszej dyspozycji?

- Wydaje się, że Andrzej złapał zadyszkę, co może świadczyć o tym, że czuje zmęczenie sezonem - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Kazimierz Długopolski.

Uczucie niezadowolenia potęguje fakt, że w przeciągu całego weekendu Stękała nadal potrafi nawiązać walkę z najlepszymi zawodnikami. W Wilingen 29 stycznia lotem na 152 metr wygrał piątkowe kwalifikacje. Dokładanie tydzień później w Klingenthal zajął wysokie 7. miejsce w prologu. W samych konkursach było już zdecydowanie gorzej, o czym świadczy okupowanie pozycji na przełomie drugiej i trzeciej "10". Kazimierz Długopolski wyjaśnia, dlaczego tego typu tendencja nie powinna dziwić.

ZOBACZ WIDEO: Prawdziwe legendy skoków narciarskich. Niezwykłe spotkanie po latach

- Po weekendzie zawsze jest chwila wolnego. Skoczek ma szansę odpocząć zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Na zawody jedzie dość wyluzowany. W efekcie ten pierwszy dzień rywalizacji - zwłaszcza dla tych, którym najwyższa forma trochę uciekła - bardzo często bywa najlepszy - tłumaczy 70-letni trener.

Co godne odnotowania, słabsze próby Stękały stanowią swego rodzaju pożywkę dla wewnętrznej rywalizacji w naszej kadrze. Nie ulega wątpliwości, że jeśli chodzi o konkursy drużynowe, nienaruszalnym kredytem zaufania cieszą się Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch. Czwarte miejsce to jednak kwestia całkowicie otwarta. Wobec tego, a także w związku z dobrą dyspozycją Jakub Wolnego, Stękała nie może być pewny swego przed nadchodzącymi mistrzostwami świata w Oberstdorfie.

- Andrzej nie ma łatwego zadania. Uważam, że dobrze zrobiłby mu trochę dłuższy odpoczynek. Problem w tym, że karuzela Pucharu Świata kręci się w najlepsze, a punkty do Pucharu Narodów są na wagę złota. Dobrze byłoby jednak wygospodarować te kilka dni przed mistrzostwami - sugeruje Długopolski. - Myślę, że niedługo ten mały kryzys minie, a Andrzej wróci do skoków, które prezentował chociażby podczas Turnieju Czterech Skoczni - dodaje po chwili emerytowany kombinator norweski.

Na razie Stękała musi spróbować zmienić coś z dnia na dzień. Przed polskimi skoczkami jeszcze jeden konkurs na skoczni Vogtland Arena w Klingenthal. Gra jest warta świeczki, albowiem podopieczni nieobecnego w Niemczech Michala Doleżala starają się zniwelować przewagę Norwegów w klasyfikacji generalnej Pucharu Narodów.

Początek zawodów zaplanowano na 14:30. Półtorej godziny wcześniej - o 13:00 - odbędzie się prolog, który ze względu na zbyt małą liczbę zawodników, zastępuje w tym tygodniu kwalifikacje.

Czytaj także: 
PŚ w Klingenthal. "To gów... uczucie". Markus Eisenbichler załamany po sobotnim konkursie
PŚ w Klingenthal. Granerud zdominował nagłówki mediów. "Zmiażdżył rywali"

Komentarze (5)
avatar
Lambo
7.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W ten sposób możemy docenić KLASĘ Małysza i Stocha , którzy potrafili utrzymać formę prze wiele lat . 
fan20
7.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jeszcze dobrze nie zaczal kariery narciarskiej polowa sezonu a on juz zmeczony biedak.Moze ma Covid 19 bo to jeden z symptomow tej choroby.To moze nich lepiej sprzedaje kierbce w Zakopanym 
Cezariusz
7.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Stękała zachowuje się jak pięciolatek, który rozpaczliwie potrzebuje skupienia uwagi innych na sobie. To niepoważne i niesportowe zachowanie skończy się szybkim spadkiem formy. Kibice nie lubil Czytaj całość
avatar
Pan wszystkich Panów
7.02.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Zmęczenie sezonem to on odczuje jak zacznie znowu z tacą cały dzień po knajpie biegać. 
avatar
Grieg
7.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Abyśmy naprawdę mogli patrzeć spokojnie w przyszłość, dobrze by było, żeby jeszcze w tym sezonie na podium stanął ktoś spoza trójki Kamil - Dawid - Piotrek. Długo wydawało się, że będzie to And Czytaj całość