Puchar Świata w Klingenthal. Problemy zawodników z dziesiątki. Świetne skoki Polaków w pierwszej serii

Puchar Świata kobiet. 58. zwycięstwo Sary Takanashi. Polki bez awansu do drugiej serii

Pierwsza seria konkursowa, podobnie jak przeprowadzona kilkadziesiąt minut wcześniej seria próbna, przebiegła bardzo sprawnie. Warunki nie utrudniały znacząco rywalizacji - wiało delikatnie, ale z różnych kierunków.

Przed skokami czołowej dziesiątki wiatr praktycznie ucichł. Sprawiło to duże problemy Danielowi Huberowi i Mariusowi Lindvikowi. Obaj oddali krótkie skoki i pożegnali się z dalszą rywalizacją. Ten sam los spotkał Karla Geigera. Niemiec po swojej próbie był wściekły.

Takich kłopotów nie mieli reprezentanci Polski. Dobre skakanie rozpoczął Dawid Kubacki, który osiągnął 138,5 metra i znalazł się tuż za prowadzącym Anze Laniskiem. Chwilę później z bardzo dobrej strony pokazał się Piotr Żyła - wylądował zaledwie metr bliżej od Kubackiego.

ZOBACZ WIDEO: Prawdziwe legendy skoków narciarskich. Niezwykłe spotkanie po latach

Kapitalnie skoczył Kamil Stoch. Po skoku na 138,5 metra wyszedł na minimalne prowadzenie. Ponownie osiągnął jednak niższą, w porównaniu do rywali, prędkość na rozbiegu.

Polaka przeskoczył tylko jeden zawodnik - Halvor Egner Granerud. Przed skokiem Norwega skrócono rozbieg do 13. belki. Lider Pucharu Świata musiał nieco naczekać się na swoją próbę. Kiedy po raz drugi zasiadł na belce, zielone światło się zapaliło, a on miał bardzo korzystne warunki.

Wykorzystał je, skacząc 140,5 metra. Na półmetku rywalizacji Norweg wyprzedzał Kamila Stocha o 2,1 pkt. Dawid Kubacki był 4., a Piotr Żyła 5. Awans do drugiej serii uzyskali jeszcze Klemens Murańka (21.), Jakub Wolny (23.) oraz Andrzej Stękała (26.). Z rywalizacją pożegnał się Tomasz Pilch.

Wyniki pierwszej serii w Klingenthal:

Czytaj także:
- PK w Willingen. Ulrich Wohlgenannt po raz czwarty. Jeden Polak w czołowej dziesiątce
- Kombinacja. Dominacja gospodarzy w Klingenthal - trzech Niemców na podium