Puchar Świata w Klingenthal. Świetny skok Żyły w drugim treningu. Dominacja Norwegów trwa

W pierwszym treningu Polacy pokazali się z dobrej strony. W czołowej dziesiątce znaleźli się Dawid Kubacki, Jakub Wolny oraz Klemens Murańka. W drugim skoczkowie rozpoczęli zmagania z 20 platformy startowej, więc belka była ustawiona o dwa stopnie wyżej niż w pierwszym treningu. Było to spowodowane wzmagającym się wiatrem w plecy.

Tomasz Pilch w drugiej próbie poleciał na 119 metr, więc znacznie bliżej niż w pierwszym treningu. Ta odległość pozwoliła mu jednak objąć prowadzenie. Po kilku krótszych skokach sędziowie zdecydowali się wydłużyć najazd i podnieśli belkę o dwa stopnie. Efekt był jednak niezadowalający i później skoczkowie rozpoczynali najazd z 24 platformy startowej.

Liderem treningu cały czas był Pilch. Minimalnie niższą notę od niego miał Jakub Wolny, który osiągnął 125 metrów. Polaka na prowadzeniu zmienił dopiero Mackenzie Boyd-Clowes, Kanadyjczyk wyprzedził go o 0,4 punktu. Tuż po nim swoją próbę oddał Klemens Murańka, który skoczył 123 metry.

ZOBACZ WIDEO: Sven Hannawald w Zakopanem poznał niezwykłą osobę. "To było genialne!"

Znakomity skok oddał Bor Pavlovcic. Słoweniec przy wietrze o sile 0,5 m/s w plecy uzyskał aż 138 metrów. Słabsze niesprzyjające podmuchy świetnie wykorzystał Andrzej Stękała, który osiągnął 129 metrów.

Sędziowie powrócili do 22 belki startowej po locie Mariusa Lindvika. Norweg przeskoczył skocznię osiągając aż 141,5 metra. Dawid Kubacki z niższej belki startowej skoczył 126,5 metra i zajął miejsce w połowie drugiej dziesiątki.

Zdecydowanie lepiej zaprezentował się Piotr Żyła, który swoją próbę oddał z 21 belki. Skoczył aż 132 metra, co dało mu miejsce w czołowej piątce drugiego treningu. Znacznie gorzej zaprezentował się Kamil Stoch, który uzyskał 123,5 metra.  Rywalizację ponownie wygrał Halvor Egner Granerud, Norweg osiągnął aż 141,5 metra.

Czytaj więcej: PŚ w Klingenthal. Stawką spora suma. Kiedy i gdzie oglądać prolog (transmisja) Puchar Świata w Klingenthal. Zawody niespodzianek. Ich zwycięstwa nikt się nie spodziewał

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)