PŚ w Niżnym Tagile: Karl Geiger liderem po pierwszej serii, Kamil Stoch 9.

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Kamil Stoch
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Karl Geiger prowadzi po pierwszej serii konkursu Pucharu Świata 2017/2018 w Niżnym Tagile. Do drugiej rundy zakwalifikowało się sześciu Polaków.

Dziewiąty wynik pierwszej serii miał Kamil Stoch. Tuż za nim uplasował się Piotr Żyła. W drugiej dziesiątce zostali też sklasyfikowani Maciej Kot, Dawid Kubacki, a także Stefan Hula.

Świetne warunki wykorzystał Gregor Deschwanden. Dziewiętnasty na liście startowej zawodnik wylądował na 137. metrze. Za wiatr odjęto mu aż 14 punktów. Szwajcara wyprzedziło tylko trzech skoczków: Karl Geiger, Daniel Andre Tande oraz Stefan Kraft.

Tande, któremu odjęto za wiatr 13 punktów, wylądował na 141. metrze i ustanowił oficjalny rekord skoczni w Niżnym Tagile. Poprzednio rekordzistą tego obiektu był inny Norweg - Johann Andre Forfang (140 m). Na półmetku prowadzi jednak Geiger. Niemiec skoczył o 10 metrów bliżej, ale za wiatr miał tylko -0,2 punktu.

Siedemnastą lokatę zajął najlepszy zawodnik pierwszej piątkowej serii treningowej, kwalifikacji oraz sobotniej rundy próbnej - Markus Eisenbichler. Po raz czwarty w karierze do drugiej rundy konkursu Pucharu Świata zakwalifikował się Jakub Wolny.

Z powodu silnego wiatru z belki startowej w trakcie pierwszej serii musieli zejść: Robert Kranjec, William Rhoads oraz Manuel Poppinger. Wszyscy zawodnicy ruszali z piątej bramki.

Początek drugiej rundy zaplanowano na 17:25 polskiego czasu.

MiejsceZawodnikKrajMetryPunkty
1. Karl Geiger Niemcy 131 135,1
2. Daniel Andre Tande Norwegia 141 134,8
3. Stefan Kraft Austria 133 133
4. Gregor Deschwanden Szwajcaria 137 132,1
5. Pius Paschke Niemcy 130 131
6. Peter Prevc Słowenia 131,5 129,5
9. Kamil Stoch Polska 128 125,3
10. Piotr Żyła Polska 128 124,4
12. Maciej Kot Polska 127,5 124
18. Dawid Kubacki Polska 126 1118,8
19. Stefan Hula Polska 129,5 118,5
28. Jakub Wolny Polska 126 114,4

ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Marcin Żewłakow: Bez Lewandowskiego jesteśmy drużyną z trzeciego koszyka

Źródło artykułu: