Polacy rozczarowali. Nie takich lotów oczekujemy

W piątek (14 marca) skoczkowie narciarscy rozpoczęli zmagania w Vikersund w ramach cyklu Raw Air. W pierwszej sesji treningowej najlepszy okazał się Słoweniec Domen Prevc, a z Polaków najwyżej sklasyfikowany został Kamil Stoch, który był 12.

Niestety w drugiej sesji treningowej Biało-Czerwoni zanotowali znacznie słabsze próby niż wcześniej. Wystarczy powiedzieć, że żaden podopiecznych Thomasa Thurnbichlera nie doleciał do 200. metra.

ZOBACZ WIDEO: Były kadrowicz stworzył niesamowitą grę. Siatkówka bez wstawania z kanapy

Ponownie najlepiej wypadł Stoch, który tym razem zajął 18. miejsce po skoku na odległość 196,5 m. Pół metra dalej wylądował z kolei Aleksander Zniszczoł, ale przegrał z rodakiem o punkt i uplasował się tuż za jego plecami.

Co ciekawe, Zniszczoł nie oddał najdalszego skoku z Polaków, bo jego rezultat przebił Maciej Kot. Jednak w jego przypadku 199,5 m sprawiło, że uplasował się w trzeciej dziesiątce na 23. lokacie.

Podobne wyniki osiągnęli Paweł Wąsek i Jakub Wolny. Pierwszy z nich był 33. po skoku na odległość 167 m, z kolei drugi wylądował metr bliżej i zakończył zmagania za jego plecami. Najsłabiej wypadł Dawid Kubacki, który uplasował się na 42. pozycji po osiągnięciu 143,5 m.

Tak samo, jak podczas pierwszego treningu najlepszy okazał się Słoweniec Domen Prevc, który pofrunął aż 236 metrów. Za jego plecami znaleźli się Austriak Manuel Fettner i rodak Prevca Anze Lanisek.