Przy okazji Pucharu Świata w Willingen zaplanowany został między innymi konkurs drużyn mieszanych. Z tego powodu na piątek (31 stycznia) zaplanowano dwie sesje treningowe, a następnie wspomnianą rywalizację.
Od początku było, jak będzie wyglądało żeńskie zestawienie w reprezentacji Polski. Wszystko z uwagi na to, że do Niemiec udały się tylko dwie skoczkinie - Anna Twardosz oraz Pola Bełtowska. Druga z nich szykowała się na debiut w konkursie drużyn mieszanych.
Natomiast na uzupełnienie składu ze strony Thomasa Thurnbichlera trzeba było poczekać do treningów. Ostatecznie wybór padł na Aleksandra Zniszczoła i Pawła Wąska.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień
To właśnie oni zaprezentowali się najlepiej podczas pierwszego treningu i najgorzej podczas drugiego. Podczas pierwszej rywalizacji w Willingen Zniszczoł był 15., a Wąsek 17.
Jeżeli chodzi o drugi trening, to Wąsek uplasował się na odległym 39. miejscu, a Zniszczoł tuż za jego plecami. Mimo zdecydowanie gorszych występów Thurnbichler ostatecznie postanowił na nich postawić.
Początek konkursu drużyn mieszanych o godzinie 16:10. Transmisja telewizyjna w stacjach Metro i Eurosport 1, online na platformach Max i Player, a relacja tekstowa na portalu WP SportoweFakty.