Stoch tylko pokręcił głową. Zdradził, co się działo z jego skokami

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Kamil Stoch nie może być zadowolony ze swoich występów na Igrzyskach Europejskich w Zakopanem. W sobotę, po konkursie na Wielkiej Krokwi, stanął przed kamerą TVP Sport i podzielił się swoimi odczuciami.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=4930]

Kamil Stoch[/tag] nie będzie dobrze wspominał Igrzysk Europejskich jeśli chodzi o aspekt sportowy. Na Średniej Krokwi trzykrotny mistrz olimpijski zajął 21. miejsce. W sobotę, tym razem na Wielkiej Krokwi, był 22. na półmetku - po skoku na 127 metrów. W drugiej próbie wylądował jeszcze bliżej, w efekcie czego rywalizację zakończył na 29. lokacie.

Kiedy po zakończeniu zmagań stanął przed kamerą TVP Sport, w wymowny sposób pokręcił głową.

. Kręcę głową, bo trochę mi żal. Fajna atmosfera, dużo kibiców. Chciałoby się skakać dobrze, a nie kiepsko. Jest taki okres, a nie inny. Ten tydzień w ogóle jest dla mnie trudny. Technicznie coś nie może zaskoczyć. Im bardziej próbuje czegoś przypilnować reszta się gdzieś traci.

Doświadczony zawodnik dostrzega jednak pozytywy w swoich skokach, biorąc pod uwagę aktualny etap przygotowań. 

- Są pozytywy. Pozycja zaczyna wyglądać w miarę stabilnie. Nie jest wszystko idealnie, ale to jest dobra baza, z której mogę ruszyć dalej. Brakuje dobrej energii z progu, ale myślę, że to kwestia świeżości - uważa.

Niedziela jest dla skoczków dniem przerwy i regeneracji po zmaganiach na igrzyskach. Od poniedziałku znów czeka ich praca na siłowni.

Czytaj także: 
Fani skoków wrócili na trybuny. Ale w Zakopanem daleko od ideału
Nowy projekt Ewy Bilan-Stoch. "Zaskoczymy was"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa

Źródło artykułu: WP SportoweFakty