Ale wymyślili. Takie auto Niemcy przygotowali dla Małysza

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Adam Małysz
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Adam Małysz

Kiedy Adam Małysz zwyciężył w Turnieju Czterech Skoczni, nagrodą był samochód. Po latach skoczek opowiedział zaskakującą historię z nim związaną. Przypominamy najbardziej kuriozalne sytuacje w historii niemiecko-austriackiej rywalizacji.

Adam Małysz po TCS 2001 (za: TVP Sport)
Adam Małysz po TCS 2001 (za: TVP Sport)

Atrapa auta dla Małysza

6 stycznia 2001 roku rozpoczęła się w Polsce "małyszomania". To właśnie wtedy "Orzeł z Wisły" wygrał Turniej Czterech Skoczni, za co otrzymał samochód Audi A4. Z pojazdem wiąże się niecodzienna historia.

Okazał się on bowiem... atrapą. Wszystko odkrył menadżer Polaka Edi Federer. - Jak już ściągnął i wsiadł, to po przekręceniu kluczyków zapaliły się kontrolki, ale okazało się, to tylko atrapa. Menedżer zadzwonił gdzieś do organizatorów i dostał opiernicz, że w ogóle próbował zabrać to auto - wspominał po latach Adam Małysz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Okazało się, że auto Małysz miał sobie dopiero zamówić. Zrobił to w Polsce ze względu na ogromne cło, jakie musiałby zapłacić. - Te sumy, które później były przeliczane, wystarczyłyby na dwa takie auta w Polsce - mówił.

Czytaj także: Wiedziałeś o tym?! Kamil Stoch znów przebił Adama Małysza
[nextpage]

Wygrana ex aequo

W sezonie 2005/2006 walka o zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni była niezwykle wyrównana. Decydujący konkurs zakończył się triumfem Janne Ahonena, który o dwa punkty wyprzedził Jakuba Jandę.

W klasyfikacji łącznej obaj zdobyli dokładnie po tyle samo punktów - 1081,5. Tym samym Czech i Fin wspólnie stanęli na najwyższym stopniu podium turnieju. To jedyna taka sytuacja w 70-letniej historii zmagań.

Czytaj także: Co za słowa Schmitta o Kubackim. To Niemiec wyróżnił u Polaka

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?

[nextpage]

Zwycięstwo w turnieju bez wygranego konkursu

Sven Hannawald, Kamil Stoch i Ryoyu Kobayashi to zawodnicy, którzy wygrali wszystkie cztery konkursy w ramach jednej edycji turnieju. W przeszłości zdarzało się, że triumfator cyklu... nie wygrał ani jednego etapu.

W tym gronie znajduje się ośmiu zawodników. Po raz pierwszy taka sytuacja miała miejsce w sezonie 1954/1955, gdy triumfował Hemmo Silvennoinen. Ostatni raz natomiast w edycji 1998/1999 - wtedy górą był Janne Ahonen.

Czytaj także: Chciał rzucić skoki, a może wrócić na szczyt. W Polsce przeżył dramat
[nextpage]

Turniej... Trzech Skoczni

Historia Turnieju Czterech Skoczni sięga 1953 roku. Organizatorzy przez lata mieli ogromne szczęście do warunków. Większość edycji udało się przeprowadzić w całości.

Dwa razy jednak zmagania odbyły się nie na czterech, a na trzech skoczniach. W obu tych przypadkach nie doszły do skutku zawody w Innsbrucku. Stało się tak w latach 2008 i 2022. Odbyły się wtedy dodatkowe konkursy w Bischofshofen.
[nextpage]

Turniej w jednym roku

Tradycją Turnieju Czterech Skoczni jest, że zmagania odbywają się na przełomie roku. Rozpoczynają się pod koniec grudnia i kończą 6 stycznia. Nie zawsze jednak tak było.

Wyjątek stanowi pierwsza edycja. Wtedy zmagania rozpoczęły się 1 stycznia 1953 roku w Garmisch-Partenkirchen, a zakończyły 11 stycznia w Bischofshofen. Jak widać, nie była wówczas zachowana także tradycyjna kolejność zawodów.
[nextpage]

Skok w garniturze

Podczas konkursu w Garmisch-Partenkirchen w 1966 roku jednym z gości obecnych na skoczni był 53-letni wówczas Stanisław Marusarz. "Dziadek" wprawił organizatorów w ogromne osłupienie, gdy pożyczył narty i buty i zamierzał oddać skok w garniturze.

Osiągnął wtedy odległość 66 metrów i otrzymał ogromny aplauz. Inni skoczkowie, w tym m.in. Bjoern Wirkola, nosili go na ramionach. Marusarz skoczył także dzień później w Innsbrucku.
[nextpage]

71. Turniej Czterech Skoczni

Przed nami kolejna, 71. edycja Turnieju Czterech Skoczni. Jednym z największych faworytów do zwycięstwa będzie Dawid Kubacki. Polak jest liderem klasyfikacji Pucharu Świata i znajduje się w wybornej dyspozycji. Wygrał już turniej w sezonie 2019/2020, a rok później był trzeci.

Zmagania rozpoczną się 29 grudnia w Oberstdorfie. Później przeprowadzone zostaną jeszcze konkursy w Garmisch-Partenkirchen (1 stycznia), Innsbrucku (4 stycznia) i Bischofshofen (6 stycznia).

Transmisje z konkursów dostępne na platformie Pilot WP, natomiast tekstowe relacje live ze wszystkich serii przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty