Czas na nowe otwarcie. Pierwszy sprawdzian polskich skoczków

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Kamil Stoch
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Polscy skoczkowie powracają na arenę międzynarodową po kilku miesiącach przerwy. To będzie nowe otwarcie pod wodzą nowego trenera, Thomasa Thurnbichlera.

Dokładnie 117 dni minęło od zakończenia zimowego sezonu 2021/22. Wówczas cykl Pucharu Świata reprezentanci Polski kończyli w fatalnych nastrojach, wytaczając małą wojenkę Polskiemu Związkowi Narciarskiemu po zwolnieniu Michala Doleżala.

Mało kto wyobrażał sobie wówczas, że ten konflikt uda się dość szybko i sprawnie zażegnać. Na początku kwietnia nowym trenerem Biało-Czerwonych ogłoszony został Thomas Thurnbichler i nie potrzebował zbyt dużo czasu, aby swoimi metodami treningowymi zaskarbić sobie sympatię podopiecznych.

- To nie są drastyczne zmiany, ale trener wprowadził część nowych rzeczy. Jak sam wspomniał, chce nas przywrócić do najwyższego poziomu i my, jako zawodnicy, to odczuwamy - powiedział Kamil Stoch na czwartkowej konferencji prasowej, cytowany przez skijumping.pl.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili reprezentanci Polski

W Wiśle zobaczymy 12 reprezentantów Polski. Poza wspomnianym Stochem będą to też: Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Paweł Wąsek, Jakub Wolny, Andrzej Stękała, Aleksander Zniszczoł, Jan Habdas, Kacper Juroszek, Maciej Kot, Tomasz Pilch i Jarosław Krzak.

- Mamy mocny zespół podczas tego weekendu w Wiśle. Sądzę, że możemy wygrać. Oczywiście, że chcemy zwyciężać i być silni jako drużyna, ale dla mnie na początku będzie najważniejsze sprawdzenie jak zawodnicy radzą sobie z presją - zaznaczył Thurnbichler.

W piątek najpierw odbędą się treningi i prolog kobiet (tam zobaczymy dwie nasze reprezentantki), a popołudniu do treningów ruszą skoczkowie (16:00). Na godzinę 18:15 zaplanowane są kwalifikacje, w których wystartuje 52 zawodników. Tylko dwóch pożegna się z sobotnią rywalizacją.

Czytaj także:
Poważne problemy niemieckich skoczków przed konkursem LGP w Wiśle
Thomas Thurnbichler rozesłał pierwsze powołania. Oni wystąpią w Wiśle

Komentarze (0)