- Znamy się jak łyse konie i na pewno obie drużyny będą dobrze przygotowane do tego spotkania. Zdecydują detale i to, kto będzie miał więcej sportowego szczęścia - powiedział w rozmowie z x-news Krzysztof Ignaczak. - W każdym elemencie musimy zagrać na 100%, ale tak się zawsze mówi, a jest to wartość praktycznie nieosiągalna. Najważniejsze jednak, by wystrzegać się błędów. Bez względu na to, kto awansuje do finału, życzyłbym sobie, żeby polskie zespoły przywiozły dwa medale, w tym złoty - dodał libero Asseco Resovii. W sobotę zespół z Rzeszowa zagra w półfinale LM ze Skrą Bełchatów.