Gratulacje za stworzenie świetnego widowiska i bardzo dobry sezon należą się też Indykpolowi AZS-owi Olsztyn.

MVP: Artur Szalpuk 

Wylądowała. Punkt dla gości zdobył Robbert Andringa

Sprawdzamy, czy piłka po zagrywce olsztynian wylądowała w boisku.

Punktuje jeszcze wprowadzony przed chwilą Mateusz Kańczok

Tomas Rousseaux skutecznie po skosie z lewego skrzydła.

Nie udała się kompletnie ta kiwka Miłoszowi Zniszczołowi.

Jan Hadrava próbuje teraz pokazać kolegom, że ich zespół jeszcze niczego nie przegrał.

Wszystko wychodzi teraz gdańszczanom. Trafem tylko skończył tę piłkę Piotr Nowakowski.

Jeszcze jeden blok i niemal euforia wśród gdańskich kibiców.

Wideoweryfikacja potwierdza, że bloku również nie było.

Zagrywka Artura Szalpuka sprawiła teraz niemałe problemy Michałowi Żurkowi i Tomas Rousseaux nie bardzo miał z czego atakować. Piłka wypadła w aut.

Zablokowany Jan Hadrava.

Zbyt mocno i zbyt daleko zaserwował teraz Jakub Kochanowski.[/p]

O przerwę prosi trener przyjezdnej drużyny.

Zgromadzeni w Ergo Arenie widzowie mogli zobaczyć teraz widowiskowe obrony po obu stronach siatki, ale o punkcie zadecydował spryt Artura Szalpuka.

As serwisowy w wykonaniu Damiana Schulza  - niezaprzeczalnego lidera Trefla Gdańsk w tym sezonie.

Spokojnie kończy krótką Jakub Kochanowski. Nic diwnego, że Paweł Woicki przy dobrym przyjęciu często kieruje do niego piłki.

Skutecznie blokują teraz gdańszczanie.

Blok-aut uderzył teraz Artur Szalpuk.

Pomylił się teraz Robbert Andringa.

I jeszcze raz kapitan miejscowej drużyny!

Cierpliwie i mądrze zagrał teraz na lewym skrzydle Mateusz Mika.

Przewaga gdańszczan zamieniła się szybko w dystans punktowy do rywali. Wobec takiego obrotu spraw o czas poprosił Andrea Anastasi.

Potrójny blok rywali wykorzystuje Jan Hadrava, wybijając po ich rękach piłkę w aut.

Myli się teraz w ataku Damian Schulz.

Robbert Andringa punktuje zagrywką. Nie składa jeszcze broni Indykpol AZS Olsztyn.

Nieco chaosu w grze gdańszczan wykorzystał w kontrze Tomas Rousseaux.

Pośpieszył się teraz Piotr Nowakowski. Piłka była jeszcze po stronie rywali.

Błyskawicznie na boiskowe wydarzenia reaguje Roberto Santilli.

Dokłada też asa serwisowego.

Jak zwykle skutecznie z prawego skrzydła Damian Schulz.

Kapitalnie teraz Artur Szalpuk. Mocne otwarcie gdańszczan, którzy chyba chcą skończyć rywalizację o medale już w tej partii.

Bloku nie było, piłka wyszła bezpośrednio w aut. Punkt zostaje po stronie gospodarzy.

Sprawdzamy, czy atak Jana Hadravy był po bloku.

Piotr Nowakowski zablokowany przez Jakuba Kochanowskiego.

Jeszcze raz atakujący Trefla Gdańsk.

Jak prawdziwe lwy bronili się w tej akcji gdańszczanie i opłaciło im się to. Damian Schulz wykorzystał swoją siłę i zasięg.

Przerwa dla szkoleniowca gości.

Jan Hadrava przekracza linię 3. metra w ataku.

Miłosz Zniszczoł myli się w polu serwisowym.

Wciąż skuteczny jest Jan Hadrava.

W aut tym razem Belg.

Dobrą zmianę dał w tym meczu Tomas Rousseaux. To kolejny jego udany atak.

Nie przyjęli tej bomby Jana Hadravy gdańszczanie.

W siatkę zaserwował Jakub Kochanowski

Blok-antenka zaatakował Tomas Rousseaux.

Artur Szalpuk punktuje z zagrywki.

Potrójny blok, z którym raz po raz zmagali się w tej akcji olsztynianie, nie przeszkodził im. Skuteczna asekuracja w połączeniu z atakiem pod górę Jana Hadravy przyniosła im punkt.

Po raz kolejny zablokowany Damian Schulz.

Wszyscy próbowali w tej akcji kiwek, ale kluczem do sukcesu okazał się potrójny blok Indykpolu AZS-u Olsztyn.

Nie przebił się teraz z zagrywką przez siatkę Miłosz Zniszczoł.

Nie uciekł teraz spod tego bloku Damian Schulz.

Nie wstrzymuje ręki Damian Schulz.

Pokazuje się wrowadzony niedawno na lewe skrzydło Tomas Rousseaux

Roberto Santilli szybko prosi o czas, nie chcąc pozwolić rywalom na budowanie przewagi już od początku seta.

Robbert Andringa kończy akcję, w której przed piłką musiał uciekać sam Andrea Anastasi.

Artur Szalpuk w kontrze możliwej dzięki trudnej zagrywce Damiana Schulza.

Dość ciekawą akcję przesuniętą krótką w kontrataku skończył Piotr Nowakowski.

Pojedynek atakujących. Najpierw Damian Schulz, potem Jan Hadrava.

Tymczasem czeka nas 10-minutowa przerwa od siatkówki

Na wszelki wypadek o czas poprosił Roberto Santilli.

Kończy Artur Szalpuk. Piłkę wystawiał Szymon Jakubiszak, który wszedł na podwyższenie bloku w mejsce TJ'a Sandersa.

Autowy serwis Daniela McDonnella daje olsztynianom pierwszą piłkę setową.

Skrótową zagrywką zaskoczył przeciwników Jakub Kochanowski.

Zdecydowanie i szybko ze środka Jakub Kochanowski. Zgubił mu zupełnie blok Paweł Woicki.

Znacznie lepiej w tym niż w poprzednim secie gra Jan Hadrava. To kolejny skuteczny punkt na jego koncie.

Blokiem próbują ratować sytuację gdańszczanie. Skutecznie, trzeba przyznać.

Wyraźnie już poirytowany wynikiem Andrea Anastasi przywołuje zawodników do siebie.

Robbert Andringa powiększa jeszcze znaczną już przewagę swojego zespołu.

Myli się teraz w ataku Damian Schulz, a trzeba przyznać, że to dość rzadki widok.

Minimalnie w aut zagrywa Piotr Nowakowski.

Ledwie przyjęli tę zagrywkę Artura Szalpuka olsztynianie, ale chaos zgubił gospodarzy, którzy nie wykorzystali swojej szansy i nie wybronili kontrataku.

Dokładnie w narożnik boiska atakuje Jan Hadrava.

O czas po raz pierwszy prosi szkoleniowiec gospodarzy.

Świetnie w tym secie zagrywają olsztynianie. Teraz w tym elemencie punkt zdobył Jan Hadrava.

W aut serwuje Jakub Kochanowski.

Kończy po prostej Jan Hadrava.

A teraz zagrywką punktuje Robbert Andringa, choć Maciej Olenderek dzielnie próbował bronić tę piłkę za bandami.

Blok-aut z nie najlepszej sytuacji wybrnął Mateusz Mika.

Między rękoma blokujących przeciwników ze spokojem uderza Jakub Kochanowski.

Asa serwisowego posyła Miłosz Zniszczoł.

Musiał szybko podbiec do piłki Paweł Woicki i zamiast rozegrania pozostała mu wystawa. Piłka dla Robberta Andringi nie była jednak tragiczna, lecz przyjmujący popełnił błąd.

Cierpliwa gra opłaciła się olsztynianom. Błąd w ataku popełnił Mateusz Mika.

Odpowiadają środkiem olsztynianie. W roli głównej Miłosz Zniszczoł,

Nie zawodzi w tym sezonie Piotr Nowakowski.

Ale w polu serwisowym myli się kapitan Gdańskich Lwów.

Wcisnął gdzieś tę piłkę po prostej obok potrójnego bloku Mateusz Mika.

Skończył Daniel McDonnell, choć dostawał od swojego przyjmującego piłki na podwójny blok.

Mocno po skosie Jan Hadrava.

Indykpol AZS Olsztyn wprawdzie nie gra u siebie, ale może liczyć na solidne wsparcie swoich wiernych kibiców.

Przez potrójny blok przedziera się Mateusz Mika.

Psuje zagrywkę Adrian Buchowski.

Poprawił się teraz Mateusz Kańczok.

Skutecznie za to stabilnie grający przez całego seta Adrian Buchowski.

Zablokowany Mateusz Kańczok

Bardzo szybka i dość niedokładna była ta akcja w wykonaniu olsztynian, ale skończyła się skutecznym atakiem w wykonaniu Jana Hadravy.

Po rękach przeciwników dość niewidoczny w tym secie Robbert Andringa.

W dobrej dyspozycji jest dziś Artur Szalpuk.

O jeszcze jedną przerwę prosi szkoleniowiec przyjezdnych.

Popis środkowych w ataku. Najpierw Jakub Kochanowski, potem Daniel McDonnell.

Zagrywką punktuje TJ Sanders.

Jan Hadrava zaatakował tuż poza linię boiska.

Adrian Buchowski w polu serwisowym również popełnił błąd.

Jednak zagrywkę Artur Szalpuk psuje, choć pokazał to dopiero challenge.

TJ Sanders po nie najdokładniejszych przyjęciach kolegów musi się sporo nabiegać, ale stara się równomiernie rozdysponować piłki. Tym razem zaatakował Artur Szalpuk.

Roberto Santilli prosi o czas.

Piotr Nowakowski popisuje się pojedynczym blokiem.

Adrian Buchowski oszukał na siatce Damiana Schulza.

Piotr Nowakowski w ofensywie myli się niezwykle rzzadko. I tym razem zamienił posłaną do niego krótką ww punkt.

Jan Hadrava wyrównuje wynik.

W polu serwisowym pomylił się teraz kapitan gdańszczan, Mateusz Mika.

TJ Sanders uruchamia środek. Punktuje Daniel McDonnell.

Swój pierwszy punkt w tym spotkaniu zdobywa Jan Hadrava.

Odpowiada podobnie Mateusz Mika, kończąc dość długą akcję. Od początku widać, że to nie będzie łatwy mecz dla żadnej z drużyn.

Adrian Buchowski otwiera mecz udanym atakiem po skosie.